Polacy kupują masowo podróbki. Są to przede wszystkim produkty odzieżowe, obuwnicze, alkoholowe, płyty audio i dvd i coraz częściej odżywki. Silna marka jest bardzo cennym elementem danej firmy, gdyż proces jej budowania jest bardzo pracochłonny i wiąże się olbrzymimi nakładami finansowymi na reklamę, produkcję.
Konsumenci ufają znanym markom i firmą łatwiej sprzedawać towar oznaczony logiem danej firmy, dlatego też podróbki, które zalewają polski rynek uderzają w interesy faktycznych właścicieli danej marki.
Według przeprowadzonych ankiet Polacy kupowali nieświadomie lub świadomie podróbki odżywek w sklepach z suplementami diety (30%), w Internecie (58%), inne źródła (12%).Do legendy przeszła na przykład produkcja Gain Fastów firmy Universal Nutrition w betoniarce. Sposób ten propagował jeden z nieuczciwych handlarzy z Pomorza, którzy sam podrabiał produkty Universal Nutrition tworząc w ten sposób konkurencję dla faktycznych dystrybutorów oryginalnych produktów. Podróbki te wystawiał potem w niskich cenach na jednym z popularnych portalów aukcyjnych. Podobnie odżywki Dymatize, Weider czy BSN. Fala podróbek tych firm zalała polski rynek suplementacyjny, a konsumenci niejednokrotnie nie zdawali sobie sprawy, że produkt przez nich zakupiony okazywał się zwykłą nie przynoszącą żadnych efektów anabolicznych czy redukcyjnych podróbką. Podrobione suplementy działały całkowicie inaczej niż te prawdziwe. Ostatnio wypuszczono na rynek polski dużą ilość mocno przeterminowanych No-xplodów firmy BSN. Nieuczciwi handlarze przebijali daty ważności i wystawiali je na portalu aukcyjnym. Niska cena kusiła potencjalnych nabywców, którzy kupowali je przez Internet nie bacząc na ryzyko reperkusji zdrowotnych. Ostrzegamy przed zakupem suplementów z niepewnych źródeł i w podejrzanie niskich cenach. Zdrowie ma się tylko jedno!
