STSport

W sobotę odbyła się gala XTB KSW 89. W pierwszej walce wieczoru zmierzyli się Adrian Bartosiński i Salahdine Parnasse, a w drugiej walce Paweł Pawlak podjął weterana KSW Michała Materlę.

Adrian Bartosiński pokonał Salahdine’a Parnasse’a po bardzo wymagającym starciu

W walce wieczoru gali XTB KSW 89 odbyła się pierwsza w dziejach polskiej marki superwalka o trzeci pas mistrzowski. W starciu tym niepokonany dominator wagi półśredniej, Adrian Bartosiński, stanął do obrony mistrzowskiego trofeum przeciwko fenomenalnemu czempionowi kategorii lekkiej i piórkowej, Salahdine’owi Parnasse’owi.
Od początku walki Adrian starał się wywierać presję, jednak przez większą część starcie toczyło się w ciężkim zapaśniczym klinczu pod siatką. Pojawiły się też pojedyncze obalenia. Gdy starcie wracało z klinczu do stójki, obaj zawodnicy szli na błyskawiczne wymiany. Obaj dobrze trafiali, ale to Francuz wydawał się być szybszy. W trzeciej rundzie Bartosiński świetnie zaatakował latającym kolanem, po którym Parnasse upadł na matę. Francuz przetrwał jednak trudne chwile i ostatecznie walka rozegrała się na pełnym dystansie, a jej zwycięzcą został Adrian Bartosiński.

Wynik: Adrian Bartosiński pokonał Salahdine’a Parnasse’a przez jednogłośną decyzję (2 x 49-46; 48-47)

Paweł Pawlak obronił pas w starciu z Michałem Materlą

W drugiej walce wieczoru gali XTB KSW 89 doszło do starcia o pas wagi średniej. W konfrontacji tej fenomenalny Paweł Pawlak stanął do pierwszej obrony tytułu przeciwko prawdziwej legendzie MMA w Polsce i byłemu mistrzowi, Michałowi Materli.
Paweł Pawlak starał się trzymać Michała Materlę na dystans. Atakował go ciosami i kopnięciami. Michał odpowiadał, kontrował i w końcu złapał Pawła w klincz pod siatką. Walka szybko wróciła jednak do stójki, w której mistrz dobrze trafiał pretendenta i kontrolował przebieg pojedynku.
W drugiej rundzie Michał dalej próbował skrócić dystans, aby trafić potężnym sierpem. Paweł unikał tych ataków i kontrował Materlę celnymi ciosami i kopnięciami.
W kolejnych odsłonach Michał Materla nieustępliwie parł do przodu i trafiał pojedynczymi ciosami. Pawlak kontrował i starał się trzymać rywala na dystans, a nawet pokusił się o sprowadzenia. Ostatecznie do kończącego gongu panowie dali fantastyczną walkę w stójce, w której jednak mistrz okazał się skuteczniejszy.

Wynik: Paweł Pawlak pokonał Michała Materlę przez jednogłośną decyzję (2 x 50-45; 49-46)

Damian Janikowski rozbił w krwawej bitwie Tomasza Romanowskiego

Gala Gliwicach przyniosła starcie, w którym Tomasz Romanowski, były pretendent do tytułu i numer dwa rankingu tej kategorii wagowej, zderzył się z numerem pięć, Damianem Janikowskim.
W tej walce nokaut wisiał w powietrzu od pierwszej sekundy. Obaj zawodnicy szli na mocne wymiany pięściarskie. Janikowski atakował też kopnięciami. W końcu Romanowski dobrze trafił. Janikowski zachwiał się na nogach i upadł na matę. Romanowski zaczekał i walka wróciła do stójki. Panowie znowu ruszyli do mocnych wymian. Janikowski próbował też obalić, ale ostatecznie runda zakończyła się w stójce.
W drugiej odsłonie pięści śmigały i trafiały z obu stron. W końcu Damian zaatakował zapaśniczo i obalił Romanowskiego. Walcząc z górnej pozycji Janikowski mocno rozbijał ciosami Romanowskiego, na którego twarzy pojawiło się mnóstwo krwi. Janikowski dalej mocno pracował pięściami i łokciami, aż jego akcje przerwał gong.
W trzeciej odsłonie Janikowski od początku wywierał presję i szybko obalił Romanowskiego. Na macie nie oddał już przewagi i rozbijał rywala ciosami aż do końca walki i zwycięstwa.

Wynik: Damian Janikowski pokonał Tomasza Romanowskiego przez jednogłośną decyzję (3 x 29-28)

Rauli Tutaurali rozbił Marcina Helda

Rauli Tutarauli, numer cztery rankingu najlepszych zawodników wagi lekkiej KSW, starł się z debiutującym w okrągłej klatce Marcinem Heldem, czołowym zawodnikiem tej kategorii wagowej w Polsce.
Mocno rozpoczął Marcin Held atakując rywala ciosami, ale Tutarauli błyskawicznie przeniósł walkę na matę. Już w parterze Polak złapał przeciwnika w dźwignię na nogę, jednak nie udało mu się go poddać. Następnie zdobył plecy Gruzina i dwa razy spróbował złapać w technikę kończącą rękę rywala. W końcu to jednak Tutarauli zdobył górną pozycję i gong przerwał walkę.
Na początku drugiej rundy Gruzin mocno trafił Polaka ciosami. Marcin przetrwał jednak trudne chwile i walka trafiła na matę. Gruzin znalazł się w górnej pozycji i dalej kontrolował przebieg walki. Polak próbował z dołu złapać rywala w technikę kończącą, ale Tutarauli dobrze się bronił i w końcu trafił Marcina potężnymi ciosami z góry, a sędzia zdecydował się przerwać walkę.

Wynik: Rauli Tutaurali pokonał Marcina Helda przez TKO (ciosy), 3:49, runda 2


Andrzej Grzebyk wygrał z Madarasem Fleminasem

Podczas gali XTB KSW 89 spotkało dwóch zawodników, którzy słyną z kończenia pojedynków przed czasem. W boju tym Andrzej Grzebyk, numer jeden wśród najlepszych fighterów wagi półśredniej KSW, przywitał debiutującego w okrągłej klatce Łotysza, Madarsa Fleminasa.
Badawczo rozpoczęli walkę obaj zawodnicy, ale w kolejnych wymianach widać było, że szukają nokautu. Madaras próbował też klinczu, jednak pod siatką to Polak przejął inicjatywę, a następnie przeniósł walkę na matę. Gdy starcie wróciło do stójki, fani zobaczyli kolejne świetne wymiany.
W drugiej odsłonie pierwsze dwie minuty przyniosły efektowne kickboxerskie wymiany. Potem Polak obalił, zaszedł za plecy rywala i próbował go poddać. Fleminas wyrwał się jednak z uścisku, starcie trafiło do klinczu, a potem na matę i tam przerwał je gong.
W trzeciej rundzie Madaras dobrze trafiał Polaka kolejnymi ciosami. Andrzej przeniósł jednak starcie na matę, tam dalej kontrolował jego przebieg i szukał poddania.
Po trzech rundach pojedynku sędziowie zwycięzcą wskazali Andrzeja Grzebyka.

Wynik: Andrzej Grzebyk pokonał Madarasa Fleminasa przez decyzję (3 x 30-27)

Szymon Bajor pokonał Viktora Peštę

W pojedynku królewskiej kategorii wagowej gali w Gliwicach Szymon Bajor, numer cztery wśród najlepszych ciężkich KSW, zmierzył się z numerem pięć tego zestawienia, Viktorem Peštą.
Po mocnych wymianach na początku walki, w których Polak dobrze trafiał, Viktor Pešta zdecydował się przenieść walką na matę i tam kontrolować walkę. Pod koniec rundy Szymonowi udało się wrócić na nogi. Już w stójce zaczął rozbijać Czecha, a po chwili go obalił i dobrze trafiał w parterze.
Na początku drugiej rundy Polak próbował wywierać presję i szukał obalenia, ale w końcu to Czech przeniósł walkę na matę. Szymon dość szybko jednak wstał i konfrontacja wróciła do stójkowych wymian. Bajor dobrze trafił, ale Victor zachował chłodną głowę, obalił i do końca rundy przytrzymał Polaka na macie.
Po kilku wymianach na początku trzeciej rundy Czech przeniósł walkę na matę. Nie udało mu się długo utrzymać Polaka w parterze. Bajor przejął inicjatywę i sam obalił. Walka na chwilę trafiła do klinczu pod siatką, ale potem Polak ponownie znalazł się w górnej pozycji na macie i rozbijał rywala ciosami.
Po piętnastu minutach walki sędziowie zwycięzcą wskazali Szymona Bajora.

Wynik: Szymon Bajor pokonał Viktora Peštę przez niejednogłośną decyzję (2 x 29-28; 28-29)

Ahmed Vila zwyciężył w pojedynku z Łukaszem Charzewskim

Łukasz Charzewski, jeden z czołowych zawodników polskiej sceny, zadebiutował w okrągłej klatce w starciu przeciwko Ahmedowi Vili, byłemu mistrzowi chorwackiej organizacji FFC.
Zawodnicy od samego początku narzucili sobie szybkie i mocne tempo walki. Fani mieli okazję obejrzeć świetne wymiany stójkowe, walkę w klinczu i krótkie momenty rywalizacji na macie. W drugiej rundzie Vila dobrze trafił, ale Charzewski przetrwał trudne chwile i błyskawicznie wrócił do rywalizacji. Na początku trzeciej rundy w walce doszło do krótkiej przerwy po tym jak Charzewski trafił rywala poniżej pasa. Ostatecznie walka rozegrała się na pełnym dystansie, a sędziowie wygranym wskazali

Wynik: Ahmed Vila pokonał Łukasza Charzewskiego przez jednogłośną decyzję (2 x 29-28; 30-27)

Wilson Varela znokautował Sebastiana Rajewskiego

Podczas gali XTB KSW 89 doszło do starcia dwóch świetnych, wywodzących się z kickboxingu stójkowiczów. Sebastian Rajewski, były pretendent do pasa i numer dziewięć rankingu wagi lekkiej, zmierzył się z będącym na dziesiątym miejscu Francuzem, Wilsonem Varelą.
Obaj zawodnicy szybko ruszyli do kickboxerskich wymian. Wilson Varela wyprowadził precyzyjne kopnięć trafiając rywala na korpus. Po przyjęciu uderzenia Sebastian Rajewski upadł na matę i nie mógł kontynuować walki.

Wynik: Wilson Varela pokonał Sebastiana Rajewskiego przez KO (kopnięcie na korpus), 0:16, runda 1

Emilia Czerwińska wygrała z Natalią Baczyńską-Krawiec

W konfrontacji pań gali XTB KSW 89 była kickboxerka Emila Czerwińska zmierzyła się z Natalią Baczyńską-Krawiec.
Panie od samego początku walki postawiły na mocne, stójkowe wymiany. Natalia Baczyńska łapała też rywalkę w klincz pod siatką i atakowała ją kolanami. Gdy tylko jednak Czerwińska rozrywała klincz, ruszała do kolejnych kickboxerskich ataków, a na końcu walki przeniosła pojedynek na matę. Przez całe trzy rundy żadna z zawodniczek nie zyskała znaczącej przewagi, a sędziowie zwyciężczynią wskazali Emilię Czerwińską

Wynik: Emilia Czerwińska pokonała Natalię Baczyńską-Krawiec przez jednogłośną decyzję (3 x 29-28)

Michał Domin pokonał Wojciecha Kazieczkę

W walce otwarcia gali w Gliwicach doszło do pojedynku dwóch utalentowanych zawodników młodego pokolenia. W konfrontacji tej Wojciech Kazieczko starł się z Michałem Dominem.
Michał Domin od początku próbował narzucić swój styl walki, aby odbierać rywalowi przestrzeń do ataków. Szukał klinczu i zapasów pod siatką. W końcu obalił i znalazł się na macie w górnej pozycji. Wojciech Kazieczko próbował poddania łapiąc rywala w duszenie, ale nie udało mu się skończyć przeciwnika na macie. Domin do końca rundy pozostał w górnej pozycji.
Michał Domin w drugiej rundzie ponownie od samego początku ruszył do ataku i szybko obalił przeciwnika. Do końca drugiej odsłony konsekwentnie kontrolował Kazieczkę na macie i atakował ciosami. Wojciech ponownie próbował poddać Michała, ale i tym razem nie udała mu się ta sztuka.
Kazieczko w ostatniej odsłonie walki dobrze atakował ciosami i w końcu obaj zawodnicy poszli na otwartą wymianę w stójce. Ostatecznie jednak Domin obalił Kazieczkę i ponownie kontrolował przebieg walki w parterze, aż do kończącego gongu.
Po trzech rundach walki sędziowie zwycięzcą wskazali Michała Domina.

Wynik: Michał Domin pokonał Wojciecha Kazieczkę przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27)

źródło: KSW

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.