Portal STSPORT przeprowadził wywiad ze znanym strongmanem Tyberiuszem Kowalczykiem, który już 16 grudnia 2012 na gali MMA w Londynie skrzyżuje rękawice z gwiazdą federacji KSW Mariuszem Pudzianowskim. Jak popularny „Tyberian” zamierza walczyć z Pudzianem? Jaką odpowiedź przygotował dla byłego mistrza świata strongman? Co sądzi o powodach wycofania się z walki Marcina Najmana?
Redakcja: Czy może pan potwierdzić informację o zmianie rywala na gali w Londynie? Będzie Pan walczył z Mariuszem Pudzianowskim?
Tyberiusz Kowalczyk: Tak. To już pewne, 16 grudnia walczę z Pudzianem na zasadach MMA
Redakcja:Jaki był powód wycofania się Pana rywala Marcina Najmana?
Tyberiusz Kowalczyk:O to trzeba zapytać Najmana , ale chyba wszyscy doskonale wiemy, jaki był tego powód.
Redakcja:Czy niespełna trzy tygodnie jakie Panu pozostały do gali wystarczą na przygotowanie do formuły MMA?
Tyberiusz Kowalczyk: Przygotowywałem się do pojedynku na zasadach K-1, bo w tej formule pierwotnie miałem się bić z Najmanem. Niestety walka z Pudzianem odbędzie się w MMA, które rożni się od K-1, tak jak piłka ręczna od piłki nożnej. To zupełnie inny sport ,inna taktyka walki. Nie boję się jednak podobnych wyzwań, dlatego podjąłem rękawicę i zamierzam zrobić wszystko, żeby tą walkę wygrać!
Redakcja: Mariusz Pudzianowski zapewne będzie chciał sprowadzić walkę do parteru i tam zasypać Pana ground and pound? Jaką ma Pan na to receptę?
Tyberiusz Kowalczyk: Jestem na to przygotowany i doskonale wiem, że będzie chciał ściągnąć mnie do parteru, bo w stójce ma ze mną niewielkie szanse. Nie zapominajmy jednak, że walka w MMA zaczyna się właśnie w stójce i to już będzie Pudziana problem, żeby mnie sprowadzić na ziemię. Jestem przygotowany na taki scenariusz i z całą pewnością na pewno mu tego nie ułatwię (śmiech)
Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w walce.
Dziękuję również i pozdrawiam
Rozmawiał: Maciej Dębowski