Rafał Kijanczuk (3-0) potrzebował zaledwie 12 sekund aby znokautować tym razem Matta Clempnera (2-2) na gali M-1 w Chinach. Zawodnicy zaczęli od niskiego kopnięcia, jednak gdy Clampner powtórzył uderzenie, nadział się potężnego sierpa Rafała, po czym padł i został dobity ciosami młotkowymi. Tuż po zwycięstwie zawodnik na swym facebooku skomentował pojedynek:
„Kolejna wygrana do rekordu! Niespodziewałem się takiego przebiegu walki ale tym razem jestem zadowolony z krótkiej walki, zaprezentowałem się bardzo dobrze na gali znanej światowej organizacji M-1 GLOBAL! Zaprezentowałem polski charakter jako pierwszy Polak w walce MMA w Chinach!
Dopiero co wróciliśmy do hotelu, jest u nas godzina 1 w nocy a o 10 mamy wylot w drogę powrotną. Szerszą relacje napisze po powrocie do Polski jak już będę miał dostęp do FB i innych portali.”
https://twitter.com/Jolassanda/status/995267670969905153?ref_src=twsrc%5Etfw&ref_url=https%3A%2F%2F
Rafał Kijanczuk błyskawicznie rozpoczął swą karierę MMA, debiutując na gali DKW 1 w Chełmie, gdzie pokonał Ireneusza Strawę w 12 sekund. Następnie, Chełmiański fighter w 19 sekund odprawił z kwitkiem Hiszpana, Jonathana Casariego (2-1) na gali TFL w Lublinie. Zatem, kariera Rafała otwiera się błyskawicznie albowiem w 3 pojedynkach potrzebował zaledwie 43 sekund by odprawić swoich rywali !
Grzegorz Prokop