Oli Thompson (34 l.) był wściekły po przegranej walce z Mariuszem Pudzianowskim (37 l.) na gali KSW 27. Tuż po pojedynku z trudem panował nad emocjami. – Mariusz, wytłumacz mi, jak mogłeś wygrać tę walkę, skoro nie zadałeś żadnego ciosu?! – krzyczał do kamery Brytyjczyk.
„Super Express”: – Uważasz, że byłeś lepszy w tym pojedynku?
Oli Thompson: – Na pewno nie było tak, że on był lepszy i tę walkę wygrał. To była gówniana walka. Obaj byliśmy śmieciami, a on był tym sprytniejszym śmieciem. Ja byłem świeżym śmieciem, a on był śmieciem z poprzedniego tygodnia.
– Myślisz, że możecie powalczyć jeszcze raz w rewanżu?
– Czemu nie, ale na pewno nie w taki sposób. Zobaczymy, czy ludzie będą chcieli rewanżu po takiej walce. Teraz po prostu Pudzianowski zabił tę walkę, zgarnął swoje trofeum i zadowolony z siebie wrócił do domu. Ma kolejny szczęśliwie wygrany puchar do swojej kolekcji. Pewnie poleruje je wszystkie i trzyma w swojej szafie.
źródło: http://gwizdek24.se.pl
Autor: KA, Michał Chojecki foto: KSW