STSport

Od kilkunastu dni organizatorzy gali PLMMA 24 EXTRA w Legionowie zapowiadali przyjazd Marcina Najmana. Wiele mediów ogłosiło, że ma to związek z powrotem „El Testosterona” do oktagonu. Jego rywalem rzeko miał być Józef Warchoł. Te informacje szybko zostały zdementowane, a wiele osób wciąż zadawało sobie pytanie w jakim celu Najman pojawi się na imprezie organizowanej przez Mirosława Oknińskiego. Jak się okazało polski bokser przyjechał po to, aby wyzwać do pięściarskiej walki…Łukasza Jurkowskiego.

Niestety, rano świat obiegła informacja, iż „Juras” ma problemy zdrowotne i obaj panowie nie mieli okazji spotkać się w cztery oczy. Kiedy Najman wkraczał do oktagonu i zaczął dziękować organizatorowi gali Mirosławowi Oknińskiemu przywitały go gromkie brawa kibiców. Chwilę później wybuchła bomba… „El Testosteron” zaproponował, aby Jurkowski zmierzył się z nim na którejś z gal. Dla publiczności to było za dużo i z sali rozległy się gwizdy. Właśnie przy takim akompaniamencie opuszczał klatkę Marcin Najman.

„Ja korzystając z zaproszenia Mirka Oknińskiego będę mówił bardzo króciutko, bo główny zainteresowany nie dotarł. Może Mirek niepotrzebnie paru osobom powiedział jaki jest cel mojej wizyty. Otóż przyjechałem tu, aby zamienić kilka słów z Łukaszem Jurkowskim, ponieważ zawsze ma bardzo dużo na mój temat do powiedzenia. Chciałem zaprosić go do bokserskiej walki, bo on twierdzi, że ja nie jestem bokserem. Pierwsza okazja do walki będzie za dwa tygodnie, następna na wiosnę. Jestem u niego w mieście dlatego zostawiam mu wiadomość: Łukaszku wybierz sobie dogodny termin i zapraszam cię do bokserskiej walki.” – powiedział Marcin Najman.

Zobacz jak Marcin Najman rzucił wyzwanie Łukaszowi Jurkowskiemu:

źródło: boxingnews.pl

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.