Jak poinformowała dzisiaj redakcja BoxingNews.pl zaplanowana na 8 grudnia walka w formule K-1 pomiędzy Marcinem Najmanem a Tyberiuszem Kowalczykiem nie dojdzie do skutku z uwagi na niewywiązanie się z warunków umowy przez organizatorów imprezy.
– Warunki jakie ustaliłem z organizatorami nie zostały wypełnione – powiedział Marcin Najman– To nie jest tak, że to się działo z dnia na dzień, tylko dość długo czekałem, aż organizatorzy te warunki wypełnią, ponieważ trwa to już zbyt długo. Szkoda, bo od dawna przygotowywałem się do tej walki i fajnie byłoby pokazać się przed publicznością w Londynie, ale niestety jestem troszeczkę za długo w tym biznesie, aby myśleć, że gala się odbędzie widząc jak ona jest przygotowywana. Życzę organizatorom jak najlepiej, ale osobiście mam duże wątpliwości, czy ta gala dojdzie do skutku.
Marcin Najman nie chciał zdradzić szczegółów dotyczących powodów wycofania się z tej walki. Z jego słów wywnioskować można jednak, że bezpośrednią przyczyną jego decyzji były niespełnione oczekiwania finansowe.
– Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają – powiedział El Testosteron- Chodzi o pewne warunki mojego pojawienia się na tej gali i te warunki nie zostały spełnione. Starałem się być na tak bardzo elastyczny, że już bardziej nie mogę być. To nie jest tak, że coś nie zostało wczoraj spełnione i ja dziś wycofuje się z walki. Starałem się przez kilka tygodni elastyczny i dość długo czekałem na ruch organizatorów, ale już dłużej czekać po prostu nie mogę. Także niestety walki tej na pewno nie będzie.