Po zwycięskim pojedynku z Danem Hendersonem, Brazylijski karateka Lyoto Machida ponownie stanie do walki o pas wagi półciężkiej.
Jeszcze przed wspomnianym starciem Machida-Henderson prezes UFC zapowiadał, że zwycięzca tej walki zostanie kolejnym pretendentem do tytułu dzierżonego przez Jona Jonesa. Była to dość zaskakująca decyzja, ponieważ wielu uważało, że na pas bardziej zasługuje Alexander Gustaffson, który w swoim kolejnym pojedynku zmierzy się z przybyłym ze Strikeforce Gegardem Mousasim. Dana White na konferencji prasowej po UFC 157 bronił jednak swojej decyzji:
Machida właśnie pokonał głównego pretendenta, a tym samym stał się głównym pretendentem
Lyoto Machida w swojej karierze już raz dzierżył tytuł mistrzowski. Było to w 2009 roku, kiedy to znokautował Rashada Evansa. Większość uważała wówczas, że karateka jest perfekcyjnym zawodnikiem i długo będzie bronił swojego tytułu. Było jednak inaczej. Już w następnym pojedynku dostał solidne lanie od Mauricio „Shoguna” Ruy. Wtedy sędziowie, ku zaskoczeniu wszystkich, przyznali zwycięstwo Machidzie. W wyniku licznych kontrowersji zorganizowano rewanż i tutaj Rua odebrał tytuł Machidy, nokautując go w pierwszej rundzie.
Przypomnijmy, że aktualnym czempionem kategorii półciężkiej jest Jon Jones. Zawodnik ten w swoim następnym pojedynku zmierzy się z byłym pretendentem do tytułu wagi średniej, Chaelem Sonnenem. Obaj zawodnicy byli trenerami w ostatnim sezonie The Ultimate Fightera.