Walka wieczoru KSW 31 była prawdziwą wojną, której wszyscy się spodziewali. Przez większą część pojedynku Michał Materla (22-4) i Tomasz Drwal (21-5-1) nie szczędzili sobie mocnych ciosów, ale w trzeciej rundzie mistrz KSW podkręcił tempo, złapał rywala w krucyfiks i tam po serii wielu ciosów sędzia Richard Mitchell przerwał walkę cztery sekundy przed ostatnim gongiem.