Po wygraniu najważniejszej walki w swojej karierze Khabib Nurmagomedov (27-0, 8 KO, 9 SUB) jest na ustach wszystkich. Batalia z Conorem McGregorem (21-4, 18 KO, 1 SUB) zakończyła się wielkim skandalem. Teraz Dagestańczyk chce pójść śladami swojego wielkiego rywala i wyzwał Floyda Mayweathera Jr (50-0, 27 KO)!
Mistrz wagi lekkiej UFC stoi za wielkim skandalem, którym zakończyła się gala z numerkiem „229”. Po zaatakowaniu obozu McGregora wokół oktagonu rozpętała się bijatyka, a szef organizacji Dana White zagroził odebraniem pasa Dagestańczykowi.
„The Eagle” ustosunkował się do potencjalnej kary i bierze pod uwagę nawet opuszczenie UFC. Niezależnie od finiszu walki z Irlandczykiem, poddanie McGregora to największy sukces w jego karierze sportowej.
Zamierza więc to wykorzystać i solidnie zarobić. Idzie więc sprawdzoną ścieżką – zamierza stoczyć walkę z Floydem Mayweatherem Jr! Podczas wizyty na gali bokserskiej WBSS w Jekaterynburgu nagrał wideo, stojąc obok swojego menedżera Aliego Abdelaziza.
„Zapraszam, Floyd! 50-0 kontra 27-0. Dwóch wojowników, którzy nigdy nie przegrali. W dżungli może być tylko jeden król i jestem nim ja. Floyd nie potrafił znokautować McGregora, a dla mnie to było bardzo proste. Zróbmy to!” – taką wiadomość ma dla legendy boksu Khabib.