Ostatnio robiliśmy analizę kategorii półciężkej, dotyczącą polskiego fightera. Jednym z potencjalnych przeciwników mógł być pochodzący z Anglii, mocno bijący Jimi Manuwa 17 – 3. Obaj spotkali się już ze sobą w 2015 roku podczas gali w Krakowie, wtedy górą był Manuwa, wygrywając jednogłośną decyzją sędziów. Od tamtej „Poster Boy” stoczył dla UFC cztery pojedynki z czego dwa wygrał. Polak natomiast bił się aż sześć razy, również połowę walk wygrywając.
Błachowicz jest w tej chwili po dwóch zwycięstwach z rzędu nad Devinem Clarkiem oraz Jaredem Cannonierem.
Manuwa, który już zapowiedział, że skończy walkę przed czasem, powraca po porażce z Volkanem Oezdemirem, który już niedługo stanie do walki o pas mistrza UFC z Danielem Cormierem.
Walka odbędzie się 17 marca na O2 Arena podczas gali UFC Fight Night 127