STSport

Anthony Joshua (6-0, 6 KO) chciałby przeboksować choćby kilka rund, a doświadczony Matt Skelton (28-8, 23 KO) ma mu to zapewnić w przyszłą sobotę w Echo Arenie w Liverpoolu.

Joshua

– W gronie zawodowców Matt będzie moim najgroźniejszym przeciwnikiem, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Mam tylko nadzieję, że pozostawał w ciężkim treningu, tak byśmy mogli we dwójkę dać dobre przedstawienie. On przyniesie zupełnie inne wyzwanie. Będzie na mnie siedział nieustannie swoim pressingiem i przetestuje moją szczękę. Pracuję więc na sali nad kilkoma nowy rzeczami, jak choćby nad półdystansem, defensywą oraz kontrami. Na pewno postaram się utrzymywać go z daleka od siebie podwójnym lewym prostym – nie ukrywa Anthony.

– Ludzie zastanawiają się czy jestem odporny na ciosy. Na pewno nie podłożę się specjalnie i nie będę ich przyjmował tylko po to, by komuś coś udowodnić. W wadze ciężkiej każdy cios jest zagrożeniem. Fajne zdanie powiedział Carl Froch, który stwierdził, iż najlepszą szczękę ma ten, który na nią nic nie przyjmuje. Mike Tyson ze swoich pierwszych szesnastu rywali aż dwunastu znokautował w pierwszej rundzie. Wtedy mówiono, że musi być sprawdzonym. I tak samo będzie teraz, dopóki nie odpowiem na te wszystkie pytania – dodał Joshua.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.