Takiej sytuacji chyba nie było jeszcze w światowym MMA. Najlepszy polski zawodnik wagi lekkiej miał zmierzyć się na gai Bellator 84 z Davem Jansenem w finale turnieju kategorii do 70 kilogramów. Wszystko przebiegało tak jak powinno, odbyło się ważenie i nic nie zapowiadało, żeby do walki miało nie dojść. Na jaw wyszła jednak niedokładność pracowników Bellatora i absurdalne przepisy stanu Indiana…

Dave Jansen i Marcin Held

Powodem, dla którego nie doszło do pojedynku był… Wiek Polaka! Marcin Held, aktualnie 20-latek, okazał się być zbyt młody by wejść do kasyna, którym miał odbyć się pojedynek! Prawo stanu Indiana mówi, że jedynie osoba, która ukończyła 21 lat może korzystać z kasyna. Zadziwiające, że pracownicy Bellatora nie wzięli czegoś takiego pod uwagę.

Pojedynek Held-Jansem został więc przeniesiony na przyszły rok. Bardzo możliwe, że walka odbędzie się już w lutym, albowiem Marcin Held kończy 21 lat już 18 stycznia.

Prawdopodobnie to jeden z najgorszych weekendów dla polskiego MMA. Najpierw odwołano MMC Fight Club, na której walczyć miał m. in. Damian Grabowski, a teraz absurd, który spowodował, że Marcin Held nie stanął do swojego najważniejszego pojedynku w karierze.