18 maja 2019 roku na hali GOSIR w Wiśniowej Górze odbyła się pierwsza historyczna gala zawodowego karate – POLISH PRO KARATE CHAMPIONSHIP. Organizatorem było Europejskie Centrum Karate. Gościem specjalnym gali był legendarny zawodnik karate i MMA prezydent IBK – International Budokai Kancho Gerard Gordeau 9 Dan. Galę wspierała gmina Andrespol.
Podczas POLISH PRO KARATE CHAMPIONSHIP odbyło się siedem zawodowych walk w formule Pro Karate. Stawką walk były pas mistrzowskie WLC w formule Pro Karate.
W pierwszym pojedynku zmierzyli się 44letni weteran sportów walki Kamil Bazelak i Holender Cem Senol były mistrz świata Kyokushin i aktualny mistrz Europy i mistrz świata Pro Karate. Zawodnicy nie szczędzili sobie uderzeń, kopnięć i obaleń. Ten pełen emocji i zwrotów sytuacji pojedynek został przerwany przez narożnik Kamila Bazelaka na początku trzeciej rundy z powodu skręcenia kostki i kolana. Na kartach sędziowskich do momentu przerwania walki przeważał Kamil Bazelak (19-18), (20-18) i (19-18). Dekoracji zawodników dokonał osobiście Gerard Gordeau, który wręczył Cem Senolowi pas mistrzowski Polish Pro Karate Championship.
W drugim pojedynku na gali POLISH PRO KARATE CHAMPIONSHIP Przemysław Kubiak skrzyżował rękawice z Dominikiem Dankowskim. Po pięciu rundach mocnego pojedynku walkę na punkty zwyciężył Przemysław Kubiak. Sędziowie punktowali (49-46), (49-45), (49-46). Pas mistrzowski Pro Karate powędrował do Kubiaka.
W trzeciej walce Tomasz Turowski z Lipna zmierzył się z Grzegorzem Pawłowskim. Ta walka była prawdziwym krwawym sportem. Obydwaj zawodnicy byli cali umazani krwią z powodu celnego kopnięcia, jakim trafił w nosa Turowski swojego rywala. Grzegorz Pawłowski, mimo, iż był bardzo rozbity, ambitnie walczył do końca, cały czas nacierając na swojego rywala, który miał znaczną przewagę warunków fizycznych. Walka zakończyła się w drugiej rundzie po celnym kolanie zawodnika z Lipna. Grzegorz Pawłowski był cały zakrwawiony i narożnik podjął decyzję o poddaniu zawodnika. Pas mistrzowski Pro Karate otrzymał Tomasz Turowski.
Kolejną walką było starcie pomiędzy Jarosławem Krzeszewskim reprezentantem stylu Vovinam i Grzegorz Wiśnikiem z Dojo Kokoro Andrespol. Pierwsze starcie było bardzo wyrównane, a w drugiej odsłonie przeważał już Wiśnik. Do trzeciej rundy nie doszło z powodu kontuzji Jarosława Krzeszewskiego. Walkę po dwóch rundach wygrał Grzegorz Wiśnik. Wszyscy sędziowie do momentu przerwania walki punktowali pojedynek (19-18) dla zawodnika z Andrespola. Pas mistrzowski Pro Karate wręczył Wiśnikowi Gerard Gordeau.
W piątej walce gali POLISH PRO KARATE CHAMPIONSHIP rękawice skrzyżowali weterani sportów walki Grzegorz Chałubiński 3 Dan Shidokan Karate i Artur Kędzierski z Karate Kyokushin. Pojedynek prowadzony był w mocnym, bezpardonowym tempie. Zawodnicy przez 5 rund nie szczędzili sobie uderzeń. Po pięciu rundach na punkty zwyciężył Grzegorz Chałubiński. Sędziowie byli jednomyślni i punktowali (49-45). Grzegorz Chałubiński został udekorowany pasem mistrzowskim Pro Karate.
Szósty pojedynek stoczyli między sobą Holender Gijs Hoek i Piotr Pasiewicz. To była trudna przeprawa dla Polaka, który walczył z dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem. Po mocnej pierwszej rundzie, w której Pasiewicz dzielnie bronił się przed atakami „Holenderskiego Czołga” przyszedł kryzys. W drugiej rundzie Polak dał się trafić mocnym kolanem w głowę i nie był w stanie kontynuować walki. Pas mistrzowski trafił do Gijsa Hoeka.
W siódmej walce gali POLISH PRO KARATE CHAMPIONSHIP doświadczony zawodnik MMA, reprezentujący karate Shidokan Łukasz Kaśniewski zmierzył się z utytułowanym Florisem Hoekiem z Holandii. W walce dominował Holender, który spychał Polaka pod siatkę oktagonu i tam zadawał serie uderzeń i kopnięć. Kaśniewski w odpowiedzi efektownie obalał Hoaka. Po pięciu rundach sędziowie przyznali jednogłośnie zwycięstwo Holendrowi. Punktacja tej walki była następująca ( 48-45), (49-45), (47-46). Pas mistrzowski otrzymał Floris Hoek.
Pierwsze, historyczne mistrzostwa zawodowego karate niosły za sobą dużo ładunek emocji. Widzowie zgodnie twierdzili, że ta formuła walki podobała im się bardziej niż MMA.
Organizatorzy już planują kolejny event z cyklu POLISH PRO KARATE CHAMPIONSHIP.