STSport

Krzysztof Włodarczyk miał walczyć w USA z BJ Floresem, ale może pojechać do Rosji zmierzyć się z pogromcą Mateusza Masternaka, Grigorijem Drozdem.

Diablo

Długo mówiło się, że w temacie walki jedynego aktualnie polskiego mistrza świata Krzysztofa Włodarczyka z BJ Floresem brakuje już tylko detali, aby podpisać umowę. Tymczasem ostatnio amerykańska strona ucichła i promotorzy czempiona wagi junior ciężkiej federacji WBC zgłosili się do Rosjan. Zresztą, nie tylko w sprawie występu Diablo za naszą wschodnią granicą. – Rzeczywiście rozpoczęliśmy rozmowy, bo w temacie Floresa jest ostatnio cicho.

Chodzi o walki Krzysztofa Włodarczyka z Grigorijem Drozdem i Paweł Kołodziej z Denisem Lebiediewem. Na razie za wcześnie na rozmowę o jakichś terminach, ale jest wstępne zainteresowanie. Zresztą, Rosjanie chcieli już walki Krzyśka z Drozdem, ale złożyli kiepską ofertę. Zobaczymy co wydarzy się teraz. A jeśli chodzi o występ Kołodzieja nie powiedzieli nie, a to już coś – mówi nam jeden z właścicieli grupy Sferis KnockOut Promotions Andrzej Wasilewski. I dodaje, że gdyby udało się osiągnąć porozumienie w obydwu tematach, nie chciałby, aby jego zawodnicy występowali na jednej gali. Chodzi przede wszystkim o aspekt trenerski, bo naszych zawodników prowadzi ten sam szkoleniowiec, Fiodor Łapin.

Autor : Kamil Wolnicki , Przegląd Sportowy

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.