Niezwykle emocjonującą walkę stoczył w Moskwie Mistrz świata federacji WBC Witalij Kliczko, który zmierzył się z challengerem z pewnym siebie Manuelem Charrem.

Witalij Kliczko od początku walki robił, co chciał z Niemcem punktując go od pierwszej rundy. W drugiej rundzie po szaleńczym i nieskoordynowanym ataku Charra Ukrainiec trafił go krótkim prawym sierpowym z góry i Niemiec znalazł się na deskach. Przed ciężkim knockoutem uratował go gong, dzięki któremu w przerwie mógł dojść do siebie. Koniec nastąpił w czwartej rundzie, kiedy Kliczko rozciął Charrowi łuk brwiowy. Niemiec bardzo krwawił, ale walczył dalej przyjmując silne ciosy Ukraińca. Sędzia widząc co się dzieje zatrzymał walkę i poprosił o konsultację lekarza, który nakazał natychmiastowe przerwanie walki. W ten sposób Witalij Kliczko zaliczył kolejne zwycięstwo przed czasem zwyciężając niepokonanego do tej pory Manuela Charra.