Niepokonany Tyson Fury (25-0, 18 K0) wraca na ring zawodowy. Już w sobotę, po blisko 2, 5 letniej przerwie Fury zmierzy w Manchesterze z Seferem Seferim (23-1, 21 KO).

– Jestem najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej w historii boksu. Nie muszę być skromny, bo wiem, że jestem najlepszy. Ja, Tyson Fury, „Król Cyganów”, jestem jedyny w swoim rodzaju.Kiedy widzieliście kogoś takiego jak ja? Było wielu, którzy walczą agresywnie, wielu również, którzy boksują na wstecznym biegu, ale kiedy ostatnio widzieliście mierzącego 209 cm, oburęcznego zawodnika o pewności siebie Muhammada Alego i Floyda Mayweathera razem wziętych? Raz już was zaszokowałem, teraz zrobię to ponownie. Jestem najlepszy, nie wierzę, że urodził się człowiek, który mógłby mnie pokonać. Nie widzieliście jeszcze nawet, na co mnie stać, bo nie miałem rywala, przy którym mógłbym się wznieść na wyżyny swoich umiejętności – powiedział Tyson Fury.

Sefer Seferi to 39 letni pieściarz z mocno napompowanym rekordem, mający w bilansie walk zwycięstwa przeważnie z zawodnikami o ujemnym rekordzie. Jedynym dobrym zawodnikiem z jakim się zmierzył był Manuel Charr (31-4). Walkę z nim jednak Seferi przegrał jednogłośnie na punkty. Czy będzie zatem godnym przeciwnikiem dla Tysona Fury? Wątpimy i przewidujemy szybki nokaut w wykonaniu Anglika. Walka powinna potrwać maksymalnie do 2-3 rundy.