Już niebawem, bo 10 września na stadionie we Wrocławiu najlepszy polski ciężki Tomasz Adamek skrzyżuje rękawice z mistrzem świata Witalijem Kliczko.
– Podczas walki będę ważył 98-99 kg. Pracuję dużo nad przygotowaniem fizycznym. Mięśnie rosną, ale wszystko pozostaje pod kontrolą. Wciąż jestem dynamiczny, a jeśli dobrze trafię, to przewrócę byka. Podczas treningu wykorzystuję opony i liny, noszą sanie z ciężarami. Tylko kurczaka jak Rocky nie łapię. Za to biję w oponę wielkim młotem. Pracujemy też nad tym, bym był jeszcze szybszy, choć w tej kwestii niewiele można poprawić.
Źródło: Przegląd Sportowy.