STSport

Tim Sylvia, były mistrz UFC w wadze ciężkiej, rozpoczął niedawno swoja internetową kampanię na rzecz swojego powrotu do Ultimate Fighting Championship. Za pośrednictwem Twittera, youtube’a i innych portali stara się przekonać swoich fanów i fanów MMA w ogóle, aby poparli jego starania w powrocie. Żeby jednak pokazać, że nie odstaje od światowej czołówki umieścił dwuminutowy filmik ze swojego treningu.

Trzeba jednak uczciwie przyznać, że ten trening najzwyczajniej w świecie nie imponuje. Tim Sylvia z pewnością nie przekona nim Danę White’a – szefa UFC – aby ponownie go zaangażował. Powodów jest co najmniej kilka. Najważniejszy jest jednak taki, że po przejęciu Strikeforce przez UFC najlepsi zawodnicy wagi ciężkiej przeszli do tej drugiej organizacji. Nie ma się co oszukiwać – fighterzy tacy jak Alistair Overeem, Fabricio Werdum czy Antonio Silva są obecnie przynajmniej o klasę lepsi od Sylvii. Pytanie, po co angażować zawodnika, który nic wielkiego nie osiągnie, a ze względu na swoje przeszłe dokonania i nazwisko w sportach walki będzie na pewno chciał sporo pieniędzy? Sam Dana White z pewnością zadał sobie to pytanie, a odpowiedź mogła być tylko jedna – po nic. I wielokrotnie dawał wyraz swoim przemyśleniom. Gdy pytano go o Tima Sylvię nie silił się na dyplomację, kurtuazję i grzeczność. Zawsze odpowiadał jednym i jednoznacznym słowem – NO! (Nie!).

To ostatecznie powinno zniechęcić byłego mistrza UFC do starań. Widać jednak, że Sylvia postawił sobie cel, którego prawie na pewno nie osiągnie. Ale jak powiadają – nie  chodzi o to, żeby złapać króliczka, ale by go gonić… Tim Sylvia musiał wziąć sobie te słowa mocno do serca.

Tutaj możecie obejrzeć filmik z treningu, który Tim Sylvia wrzucił do internetu:

 

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.