Tomasz Babiloński jest znanym promotorem bokserskim m.in. Krzysztofa Zimnocha, ale po sukcesie KSW Colloseum zdecydował swoją działalność poszerzyć także o MMA. Czyż jest to swego rodzaju znak, jak bardzo MMA wypiera Boks swą popularnością? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami drodzy czytelnicy, ale faktem jest to, że dwukrotny mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów wystąpi na gali organizowanej przez „Babilon Promotion” w kopalni soli w Wieliczce 21 października, jak podał poinformował znany promotor na Twiterze. Impreza będzie miała jednak charakter bokserski, a pojedynek w formule MMA Szymona Kołeckiego ma być dodatkiem specjalnym.
Nie od dziś wiadomo, że Tomasz Babiloński interesuje się „wszechstylową walką wręcz” albowiem 18 sierpnia zorganizował już galę MMA w Międzyzdrojach, nazywając swój nowy projekt „Babilon MMA”. Czy doświadczenie promotorskie Tomasza Babilońskiego z boksu, spowoduje, iż promotor ten zawojuje również sceną MMA?
Przypomnijmy, że Szymon Kołecki (0-2) dotychczas stoczył dwa pojedynki w formule MMA, szybko poddając Dariusza Kazimierczuka (0-6) bo już po 33 sekundach walki, oraz nokautując Szymona Balejko (4-8) na galach PL MMA. W trzecim, niedoszłym pojedynku MMA, przed Szymonem poprzeczka zastała zawieszona o wiele wyżej, bo jego przeciwnikiem 7 października w Toruniu, miał być doświadczony ex strongman – Kamil Bazelak (6-9).
Jako, organizacja PL MMA swoją najbliższą imprezę zorganizuję jednak dopiero w grudniu, to Szymon zdecydował się na starty dla innej federacji, napędzając tym samym wiatr w żagle dla nowego projektu Tomasza Babilońskiego. Nam za to pozostaje tylko postawić kolejne pytanie – kto będzie rywalem Szymona Kołeckiego na gali Babilon Promotion?
Grzegorz Prokop.