Centralne Biuro Śledcze kilka tygodni temu roku rozbiło bojówkę Ruchu Chorzów. Aresztowano wtedy 30 osób związanych ze środowiskiem pseudokibiców i sportów walki.
W ręce policyjnych antyterrorystów wpadli między innym liderzy bojówki szalikowców Ruchu Chorzów Piotr G., Piotr O., Andrzej K. oraz Dawid T.
Jeden z zatrzymanych to znany w Polsce zawodnik K-1 i MMA Piotr G., który przebywając już w areszcie zdecydował się złamać zmowę milczenia i podjął współpracę z prokuraturą otrzymując status tzw. małego świadka koronnego. W zamian za ujawnienie informacji na temat popełnionych przestępstw przez grupę pseudokibiców Piotr G. może liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary.
– Ci ludzie specjalizowali się we włamaniach do firm na terenie całego kraju -powiedział prokurator Leszek Goławski z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.
Podczas żmudnie prowadzonego śledztwa policjanci ujawnili,że pseudokibice Ruchu Chorzów w przeciągu dwóch lat ukradli ponad 1,2 mln zł! Część pieniędzy pochodzących z przestępstwa gangsterzy przeznaczali rozmaite cele tj. organizację wyjazdów na mecze, karnety na siłownie i do klubów sportów walki. Pseudokibice posiadali również własny tak zwany fundusz socjalny, z którego pieniądze szły rodzin aresztowanych kolegów i ich adwokatów. – Żony dostawały po tysiąc złotych, dla prawników było nawet do 15 tys. zł – powiedział jeden z oficerów CBŚ.
Z prokuraturą negocjował również warunki wypuszczenia z aresztu Dawid T. 36-latek, mistrz Polski w kick boxingu.W rezultacie przyznał się on się już do kilkudziesięciu kradzieży i włamań. Wszyscy oskarżeni oprócz kradzieży i włamań odpowiedzą również za liczne kibolskie ustawki.