Daniel Cormier (10-0) w swojej ostatniej walce dla federacji Strikeforce zmierzy się zmierzy się z zawodnikiem UFC Frankiem Mirem (16-6). UFC przerzuciło Mira warunkowo do Strikeforce na jedną walkę z uwagi na to, iż w Strikeforce nie ma już zawodników wagi ciężkiej.
Frank Mir po trzech zwycięstwach pod rząd takimi zawodnikami jak Antonio Rodrigo Nogueira, Roy Nelson czy Mirko Filipovic odniósł też porażkę w ostatnim pojedynku z Juniorem dos Santosem. Walka ta jednak nie przyniosła mu wstydu, gdyż „Cigano” wygrał z nim przez TKO dopiero w trzeciej minucie drugiej rundy. Dla przykładu Fabricio Werdum, Stefan Struve, Cain Velasquez przegrali z dos Santosem już w pierwszych minutach pierwszej rundy.
Czy zatem Frank Mir ma szansę zwyciężyć z niepokonanym Danielem Cormierem? Przypomnijmy, że Cormier przechodzi obecnie rehabilitację z powodu złamanej ręki, co powoduje, że zostaje w tyle z treningami. Kiedy całkowicie wróci do zdrowia może okazać się, że czas spędzony na leczeniu wpłynął na jakość jego formy do walki.
Jak mylicie, to zwycięży? Frank Mir czy Daniel Cormier?