W sieci pojawił się w końcu trailer filmu „Creed”. Jest to spin-off serii „Rocky”, w którym Sylvester Stallone tym razem gra drugoplanową rolę. Główną postacią jest Adonis Creed, syn legendarnego Apollo, który stoczył słynne walki z Balboa, a potem umarł walcząc z Ivanem Drago.

Sylvester Stallone wciela się po raz w legendarnego Rockiego Balboa po raz siódmy. Tym razem bokserski champion szkoli syna potomka Apollo, któremu Balboa wydarł pas mistrza świata, a potem stał się jego oddanym przyjacielem. Rocky w nowym filmie cierpi na…raka.
Film reżyseruje Ryan Coogler ( Fruitvale). Scenariusz Coogler napisał wraz z Aaronem Covingtonem. Michael B. Jordan wciela się zaś w w rolę Adonisa. Premiera „Creed” w USA została wyznaczona na 25 listopada. Nic nie wiadomo by w filmie pojawił się Burt Young jako Paulie, który przeżył wszystkich innych bohaterów antologii i był przy Balboa po śmierci jego żony Adrian ( Talia Shire).
Czy po że po znakomitej ostatniej części cyklu z 2006 roku legenda „włoskiego ogiera” nie zostanie tym filmem naruszona? Wątek Rockiego cierpiącego na nowotwór i przyjmującego chemioterapię jest bardzo intrygujący i może wiele wnieść do umocowanej w kanonie popkultury postaci. Stallone opowiadał, że nie podobał mu się ostatecznie jak został pokazany w Rocky V bohater, który trenował młodego boksera. Dlatego nakręcił w 2006 roku bardzo dobrze przyjętego „Rockiego Balboa”. Teraz, w spin offie, gdzie Balboa jest postacią drugoplanową może „wygrać” wszystko co przegapił w „Rocky V”. Ciekawie może też być rozwinięte legenda Apollo Creeda, który zginął na ringu z rąk Ivana Drago. Przyjaźń Balboa i Creeda miała wiele twarzy więc pole do popisu dla filmowców jest tutaj wielkie.