Luke Rockhold, mistrz federacji Strikeforce w wadze średnie nie ma wątpliwości, że pokona pretendenta – Keitha Jardina. – Ja ciągle pnę się w górę, a kariera mojego rywala chyli się ku upadkowi. Po tej walce to się na pewno nie zmieni – mówił podczas konferencji prasowej przed galą, która odbędzie się już w sobotę 7 stycznia w Las Vegas.

Luke Rockhold nie traci pewności siebie przed walką z Keithem Jardinem. – To żadna tajemnica, że kariera mojego rywala zbliża się ku końcowi. Oczywiście ciągle próbuje wrócić i odkąd odszedł z UFC idzie mu nie najgorzej. Jednak nie oszukujmy się. Ja pnę się w górę, a jego kariera chyli się ku upadkowi. I nasza walka tego nie zmieni – komentował mistrz.

Pretendent również nie tracił pewności. – Chciałem tylko powiedzieć, że ja dopiero zaczynam! – odpowiedział na komentarz Rockoholda o nieuniknionym końcu swojej kariery.

Pod tym adresem możecie przeczytać, co do powiedzenia o walce miał Keith Jardine: Jardine: Dla Rockholda to będzie przerażająca walka

Zapraszamy również do obejrzenia najciekawszych fragmentów konferencji prasowej przed galą Strikeforce: