Amerykański piórkowy Ricardo Lamas ze swoich ostatnich pojedynków dość niespodziewanie zwycięsko. Najpierw poddał byłego pretendenta Cuba Swansona, następnie zdominował mistrza Shooto Hatsu Hiokiego, a na ostatnim UFC on Fox zmasakrował Erika Kocha. Według wielu ekspertów on i Chang Sung Jung powinni być następni w kolejce do walki z Jose Aldo. Oczywiście władze UFC postanowiły inaczej i do pojedynku z Brazylijczykiem wejdzie były mistrz wagi lekkiej WEC, Anthony Pettis. Lamas postanowił nie ukrywać swojego poirytowania.

Ricardo Lamas

W wywiadzie dla MMAJunkie.com Lamas zapytany co sądzi o starciu Aldo-Pettis powiedział:

Po prostu siedzę i się zastanawiam „Co jest, czy jestem jakąś iluzją?”. Dokładnie to napisałem na Twitterze do Dany White. Nie wiem, po prostu staram się wymyślić gdzie jest w takim razie moje miejsce w tym wszystkim. Ciężko pracowałem w tej kategorii wagowej. Zrobiłem wszystko co trzeba było zrobić i to ja powinienem być następny w kolejce do tytułu.

Bardzo prawdopodobne, że Lamas w swoim następnym pojedynku zmierzy się z Chang Sung Jungiem albo Dennisem Siverem, jednakże biorąc pod uwagę kontuzje Koreańczyka, to szybciej jednak dojdzie do starcia z Niemcem.