STSport

Jest fala medialnego szumu przed galą UFC 226, której głównym wydarzeniem będzie pojedynek pomiędzy mistrzem wagi ciężkiej Stipe Miocic’em i mistrzem wagi półciężkiej Danielem Cormierem. Na walkę rewanżową z Cormierem czeka bowiem również Alexander Gustafsson, który przegrał z nim niejednogłośnie na punkty na gali UFC 192 w 2015 roku. Od tamtej porażki Gustafsson pokonał kolejno Jana Błachowicza na punkty i Glovera Teixeirę przez K.O.

Mimo że Cormier cieszy się z okazji, aby spróbować zdobyć tytuł mistrza wagi ciężkiej UFC, to zaraz po zdobyciu tytułu planuje szybkie wyjście z wagi ciężkiej i zwakowanie tytułu, ponieważ Velasquez chce powrócić i odzyskać mistrzostwo w tej kategorii wagowej. Cormier planuje przejść na emeryturę, w wieku 40 lat, czyli w marcu 2019 roku. Nie stanie się więc to bezpośrednio po walce z Miocic’em.
-Jeśli więc Alexander Gustafsson chce ze mną walczyć tak, jak mówi, to po walce ze Stipe Miocic mogę z nim ponownie zmierzyć – powiedział Cormier – Uważam jednak, że Gustafsson powinien jeszcze powalczyć, bo faktem jest, że niewiele ostatnio się bił … Ja walczyłem pięć razy, odkąd go pokonałem, a Gustafsson krzyżował rękawice w oktagonie tylko dwa razy – powiedział Cormier. – Musi walczyć ponownie, jeśli chce się ze mną zmierzyć. Musi na to zasłużyć.

Z pewnością istnieje duże zainteresowanie rewanżem w walce Cormier vs. Gustafsson. Gdy walczyli ze sobą w 2015 roku, Cormier wygrał walkę, ale była to niejednogłośna decyzja sędziowska i według niektórych komentatorów walkę wygrał wtedy Alexander Gustafsson.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.