Dość nietypowo, bo w środku tygodnia odbędzie się kolejna gala sygnowana marką Ultimate Fighting Championship. UFC on Fuel TV, bo o niej mowa to nowy twór, który jest wynikiem podpisania 7-letniej umowy między telewizją Fuel, a federacja. Gala odbędzie się jutro – 15 lutego – w Omaha w Nebrasce. Walką wieczoru będzie pojedynek Jake’a Ellenbergera z Diego Sanchezem.

Do tej pory telewizja Fuel transmitowała tylko walki kart eliminacyjnych. Jednak po podpisaniu umowy z federacją UFC całe gale zagoszczą na antenie stacji. Pierwsza już jutro. W walce wieczoru zmierzy się dwóch zawodników wagi półśredniej – Jake Ellenberger oraz Diego Sanchez.

Młody Ellenberger przebojem wdziera się do czołówki swojej kategorii wagowej w UFC i z pewnością można go już rozpatrywać jako jednego z pretendentów do pasa mistrzowskiego. Na swoją szansę będzie musiał jednak poczekać, bo na razie do mistrza GSP jest spora kolejka – pierwszy jest Carlos Condit, sam mistrz chciałby Nicka Diaza. Niemniej jednak jeżeli Ellenberger będzie dalej walczył tak jak do tej pory to swój „title shot” na pewno dostanie. Swoich umiejętności dowodził już wiele razy. Szczególnie imponujące było jego ostatnie zwycięstwo nad Jake’iem Shieldsem, którego znokautował w pierwszej rundzie na UFC Fight Night 25. Trzeba odnotować, że była to pierwsza porażka Shieldsa przed czasem od 2000 roku! Dodatkową motywacją będzie również dla Ellenbergera to, że zawalczy w swoim rodzinnym mieście – Omaha w Nebrasce.

Jego rywal – Diego Sanchez – to zwycięzca pierwszej serii reality show – The Ultimate Fighter. W finale pokonał Kenny’ego Floriana. W swojej karierze zaliczył aż trzy kategorie wagowe. Zaczynał od półśredniej, później przeniósł się do średniej, żeby w 2009 spróbować swoich sił w lekkiej. Jednak po porażce z BJ-em Pennem, w której bezskutecznie próbował aż 27 razy obalać rywala, a sam z kończył z poważnie rozciętą wargą po kopnięciu, postanowił wrócić do kategorii wyjściowej. Od tamtej pory stoczył trzy pojedynki – dwa wygrał, jeden przegrał. Ostatni raz walczył niemal rok temu – 3 marca 2011 roku pokonał po jednogłośnej decyzji sędziowskiej Martina Kampmanna. Jego rekord to 23 pojedynki wygrane i tylko 4 przegrane. Być może, gdyby nie przeskakiwał z kategorii wagowych tylko skupił się na jednej, to jego status w UFC były wyższy. Na razie wciąż jest zawodnikiem na dorobku.

Oto pełna karta walk: