Ciało zaginionego niedawno boksera Ariela Krasnopolskiego wyłowiono dzisiaj z jeziora Necko w pobliżu Augustowa.
Jeszcze kilka dni temu media obiegła informacja o zaginięciu 28-letniego pięściarza. Nikt nie wiedział gdzie jest i z kim wyszedł – od czwartku nie dawał znaku życia. Rzeczy Ariela – ubrania, portfel i telefon, znaleziono nad Neckiem w Augustowie. Zaraz potem wyłowiono jego ciało.
– To potworne. Dopiero co rozmawiałem z nim o powrocie na ring. Jestem przybity – przyznał Dariusz Snarski w rozmowie z bokser.org.
Ariel Krasnopolski został zapamiętany przez swoich fanów z walki 18 maja 2013 roku na gali w Legionowie. Bokser już w pierwszej rundzie posłał na deski Krzysztofa Cieślaka.
– Jeszcze tydzień temu rozmawiałem z Arielem na sparingach w Białymstoku. Był w świetniej formie i pełen energii. Świeć Panie nad jego duszą – napisał Maciej Miszkiń za pośrednictwem Facebooka.
Na zawodowym ringu Krasnopolski stoczył pięć walk. Odniósł dwa zwycięstwa, trzy razy przegrał.