STSport

Wszystko wskazuje na to, że Marcin Najman poważnie traktuje swoje starcie z Robertem Burneiką. Do współpracy zaangażował jednego z największych specjalistów od MMA w Polsce – Mirosława Oknińskiego. Trener ten znany jest przede wszystkim z tego, że przygotowywał do walk Mariusza Pudzianowskiego, później jednak ich drogi rozeszły się w niezbyt przyjemnych okolicznościach.

Mirosław Okniński przyznaje, że zna atmosferę wokół Marcin Najmana i spodziewa się krytyki i drwin, ale nie przeszkadza mu to, bo lubi wyzwania. Według niego El Testosteron ma predyspozycje do tego, aby osiągnąć coś w MMA. Jego największym problemem jest jednak kontrola nad emocjami. Jako przykład podaje dwie walki z Saletą, które Najman zaczął bardzo dobrze, później jednak agresja wzięła nad nim górę i oba starcia przegrał. Uważa również, że Hardkorowy Koksu, czyli rywal Najmana na najbliższej gali MMA Attack 2, to „zwykły napompowany osiłek”, którego męczy kilka kopnięć w worek. Jest przekonany, że po walce z polskim bokserem Burneika nadal będzie jadł swoje stejki…, ale przez jakiś czas w szpitalu. Słowa te trener wypowiedział w krótkiej rozmowie dla portalu fightsport.pl

Okniński to jeden z najbardziej zasłużonych dla MMA trenerów i propagator tego sportu. Przygotowywał między innymi Mariusza Pudzianowskiego do jego trzech pierwszych pojedynków, czyli do walk z Najmanem, Kawaguchim i Sylvią. Później ich drogi rozeszły się, a obaj panowie nie szczędzili sobie gorzkich słów. Pudzianowski starał się dyskredytować jego podejście do zawodników. – Trzeba się zastanowić dlaczego wszyscy, po krótkiej współpracy szybko odeszli? – komentował Pudzian. Okniński nie pozostawał mu dłużny. Mówił, że dobiera mu się łatwych przeciwników, a jego walki mogły być ustawiane. Słowa te zabrzmiały szczególnie mocno w kontekście ostatniej walki Pudzianowskiego z Jamesem Thompsonem. Obecnie obaj panowie szczerz się nie cierpią, a ich relacja zahaczają o sądy. Nie zmienia to jednak faktu, że Mirosław Okniński jest jedną z najbarwniejszych postaci w rodzimych mieszanych sztukach walki.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.