STSport

11 stycznia 2014 roku Michał Kowalski zadebiutuje w profesjonalnej gali Vale Tudo Cup w Puławach tocząc pojedynek w formule semi pro MMA. Posłuchajcie, co przed walką o swoich przygotowaniach, presji przed walką mówi ten młody, perspektywiczny fighter.

Już 11 stycznia w Puławach stoczysz swój kolejny pojedynek. Gdzie się do niego przygotowujesz ?

Przygotowuje się do niego tak naprawdę w dwóch miejscach. Najlepszy klub jaki jest w mojej okolicy Marga Submission Fighting Gym Garwolin i mój klub Kuźnia Top Team w którym trenuje z kolegami.

Nad jakimi elementami najwięcej pracujesz?

Najwięcej pracuję nad kondycją, bo wiadomo że to jest ważne, jak nie najważniejsze. Sporą uwagę przykładam też do techniki.

W Puławach zawalczysz przed największą publicznością w karierze, a na dodatek przed takimi zawodnikami jak Bazelak czy Bulinski. Te elementy gali jeszcze bardziej Cię motywują?

Szczerze to nie, to nie ma znaczenia gdzie walczę, przed 20 osobami czy przed 2000. Jak wychodzę do walki widzę tylko przeciwnika i chcę wygrać walkę. Dodatkowo będą mnie motywować osoby które tam pojadą i będą krzyczeć dla mnie, będą zdzierać gardło. Jeszcze jedno zdanie dla tych, którzy od razu powiedzieli, że nie opłaca się tam jechać bo i tak przegram, do nich mówię szczere „Kij wam w oko”!

Za parę dni zacznie się nowy rok. Masz jakieś sportowe postanowienia albo cele ?

Na razie większych planów nie mam, zobaczymy co będzie po 11 stycznia. Na koniec chciałem podziękować osobom które we mnie wierzą oraz federacji VTC za możliwość wzięcia udziału na jej debiutanckiej gali. Piona!

Rozmawiał: Maciej Adamski

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.