STSport

Mateusz Rębecki (20-2) zakończył serię niepowodzeń polskich zawodników w UFC, pokonując Myktybeka Orolbaia (13-3-1) niejednogłośną decyzją sędziów. Zwycięstwo to jest tym bardziej imponujące, że walka była pełna zwrotów akcji i dramatycznych momentów, które na długo zapadną w pamięć kibiców.

Rębecki od samego początku zaczął agresywnie, starając się trafić Orolbaia potężnym lewym sierpowym oraz mocnymi ciosami na tułów. Presja Polaka przyniosła efekty – w jednym z momentów „Chińczyk” poważnie zachwiał przeciwnikiem, co skutkowało zamknięciem oka Orolbaia. Pojawił się lekarz, aby ocenić stan zdrowia zawodnika z Kirgistanu, jednak Orolbai uzyskał zgodę na kontynuowanie walki.
Orolbai wszedł w drugą rundę z nową energią, trafiając kilka razy na szczękę Rębeckiego. Polak jednak pozostał nieporuszony, odpowiadając równie mocnymi uderzeniami. Na końcu tej rundy doszło do zderzenia głowami, po którym nad prawym okiem Rębeckiego pojawiło się rozcięcie. Widząc obrażenie rywala, Orolbai przyspieszył tempo, starając się przechylić szalę na swoją stronę.

Trzecia runda była pełna dramatyzmu. Orolbai rozpoczął ją niezwykle agresywnie, lecz to Rębecki odpowiedział z zimną krwią. Polak trafił łokciem w kontrze, a potem poprawił lewym sierpem, po którym rywal runął na deski. Rębecki rzucił się na Kirgiza, próbując zakończyć walkę, lecz Orolbai jakimś cudem przetrwał.
Akcja przeniosła się do parteru, gdzie przewaga przechodziła z jednej strony na drugą, przypominając kalejdoskop zmieniających się sytuacji. Rębecki, wykazując ogromną determinację, wrócił do stójki i zdołał przetrwać ostateczne natarcie przeciwnika. W końcu walka dobiegła końca, a sędziowie przyznali niejednogłośne zwycięstwo Polakowi, co oznaczało przełamanie dla biało-czerwonych w UFC.

Categories: Polecamy, MMA 0 like

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.