Na ring niebawem wraca zawieszony za doping Mariusz Wach (27-1, 15 KO). Nie wiadomo z kim miałby walczyć „Wiking”, jednakże z całą pewnością ma on chrapkę na Tomasza Adamka (48-2, 29 KO).
– Polsat chciał tego, ale Tomek się nie zgodził – zdradza „Faktowi” Wach. – Adamek nie chce ze mną walczyć. Szkoda, bo moglibyśmy wyłonić najlepszego boksera w wadze ciężkiej w Polsce. Na razie on jest numerem jeden za całokształt. Był mistrzem świata w dwóch kategoriach. Ja stawiam siebie na drugiej pozycji, więc taki pojedynek rozstrzygnąłby sprawę.Jestem za tym, by polscy bokserzy walczyli ze sobą. Okazałoby się wówczas, kto jest najlepszy. Ja twierdzę, że jestem na drugim miejscu, ale tak też mówią o sobie inni. Wszystko zweryfikowałby ring. Dlatego wzywam Adamka do walki! – dodał Wach.