STSport

Szef federacji KSW Maciej Kawulski poinformował WP, że Mariusz Pudzianowski po walce z Jamesem Thompsonem z powodu wycieńczenia organizmu trafił na pogotowie.

Mariusz Pudzianowski

Mariusz Pudzianowski

– Mariusz jest teraz na pogotowiu i na pewno jakiś czas jeszcze tam spędzi. Nie wiem jeszcze co się dokładnie z nim stało. Nie spodziewam się jakiejś tragedii. Jest to pewnie zwykłe wycieńczenie. Problem zgęstniałej krwi występuje u tak dużych ludzi i organizm, który waży tyle kilogramów, nie zatrzymuje się tak szybko. Powiem tak Mariusz jest bardziej jak taka „lokomotywa” niż sportowy samochód. Potrzebuje trochę czasu na wyhamowanie, a w asyście lekarza ten moment u niego na pewno bezpiecznie przebiegnie.

Jak się jednak mówi nieoficjalnie w kuluarach Mariusz Pudzianowski podobnie jak po walce z Timem Sylvią ma tzw.„focha” na dziennikarzy, którzy bezpośrednio po walce unikał. Winy nie może tutaj zrzucić na byłego trenera Mirosława Oknińskiego,co po poprzedniej porażce robił. Przypomnijmy, że uprzednio również wylądował w szpitalu w USA po walce z emerytem Sylvią ze złamaną nogą, która okazała się jednak nie złamana.

– Dużą niespodzianką jest fakt, że Mariusz przegrał, ale niewielką w jaki sposób. Spodziewałem się tego, że jeżeli Mariusz przegra to właśnie przez kondycję. To była doskonała walka, ale niestety przegrana. „Pudzianowi” zabrakło ciosu i kondycji. Wiemy, że są to element nad którymi musi pracować .Mariusz jest suwerenną jednostką, która związała się z nami kontraktem. Na jej podstawie możemy proponować mu walki – podsumowuje Maciej Kawulski.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.