STSport

„Co taka walka miałaby mi dać w tym momencie? Raz go udusiłem (…)” Tymi słowy w styczniowym wywiadzie Marcin Różalski (7-4) komentował temat potencjalnej walki rewanżowej z „Pudzianem”.  Mariusz Pudzianowski (11-5) poprzednią walkę przegrał duszeniem, a po wszystkim krytykował decyzję sędziów, zaprzeczając odklepaniu…

Dziś patrzymy jednak przez pryzmat nadchodzącej walki Mariusza oraz Jamesa McSweeney’a (15-15), który – co może być kluczowe – w październiku 2015 roku, duszeniem zza pleców pokonał „Różala”. Jeśli koło się zamknie być może po środku znajdą się Różalski z Pudzianowskim, a my będziemy świadkami ciekawego i trudnego do przewidzenia pojedynku.

Zawalczę tam, gdzie gdzie przedstawione warunki spełnią moje oczekiwania sportowe i oczywiście finansowe. Jeżeli Mariusz wygra z McSweeneyem, to pojawią się gadki: on wygrał z McSweeneyem, który pokonał „Różala”. Czy to powód, by był rewanż? Jeżeli imperatorzy przedstawią mi dobre warunki, to bardzo proszę. Oczywiście, że tego nie wykluczam. Zobaczymy, co życie przyniesie – powiedział Różalski dla portalu mmanews.pl (01.10.2017).

Walka Mariusza Pudzianowskiego z Jamesem McSweeney’em odbędzie się podczas dublińskiej gali KSW, 22 października.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.