STSport

W sobotni wieczór Dariusz Snarski (32-32-1) spotkał się w ringu z Maciejem Zeganem (43-6-2). Było to ich drugie oficjalne zawodowe starcie. Pierwszą walkę wygrał w 2008 roku popularny „Boom Boom”.

Od pierwszej sekundy walki Zegan ostro zaatakował Snarskiego i dzięki temu zyskiwał przewagę. „Snara” wyraźnie był wstrząśnięty i Zegan kilkakrotnie miał go na skraju nokautu. W trzeciej rundzie Snarski się przebudził i kilkakrotnie seriami trafił Zegana. Czwarta runda była wyrównana, a w piątej wyraźnie dominował Snarski atakując całymi seriami ciosów. W szóstej rundzie kibice mieli okazję oglądać ringową wojnę. Przez ponad 2 minuty spokojnie prowadził Zegan, ale ostatnie 30 sekund należało do „Snary”, którymi zasypywał swojego rywala gradem ciosów, a w końcówce rundy mocno zachwiał Zeganem.Gong kończący rundę był dla niego wybawieniem.

W kolejnych minutach tej walki Snarski szturmował na Zegana próbując całkowicie go zdominować. Trafiał całymi seriami ciosów, które jednak nie robiły wrażenia na Zeganie. W ostatniej rundzie trener Snarskiego kazał mu zaryzykować i rzucić się na swojego przeciwnika. Tak też się stało. Snarski niczym rozpędzony nosorożec atakował Zegana. Całą rundę dominował, jednak w końcówce rundy nadział się na jeden ciosów Zegana i przewrócił się na ringu. Szybko się poderwał, jednak sędzia go wyliczył, co ostatecznie przesądziło o wyniku walki. O wyniku pojedynku zadecydowali sędziowie punktowi.Walkę zwyciężył niejednogłośnie na punkty Maciej Zegan( 76-76, 77-75 oraz 78-73).

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.