W programie BoxingNews Cafe współwłaściciel federacji KSW Martin Lewandowski ostro zaatakował byłego zawodnika UFC Tomasza Drwala.Poniżej jego mocno kontrowersyjna wypowiedź.
„Do walki Mameda z Drwalem nigdy nie dojdzie, chyba, że Mamed przestanie dla nas pracować. Nie wiem, co o nim pisała prasa. Ja czytałem z nim (Drwalu) jeden wywiad, w którym powiedział, że robimy cyrk i jesteśmy pajacami. My mamy swoje małpy i nowego goryla do swojego cyrku nie potrzebujemy. Wydaje mi się, że ten człowiek nas obraził i nie mam ochoty z tym typem gadać. Nie mam ochoty dawać mu możliwości nawet 5% promocji. Nie mam ochoty patrzeć na jego brzydki ryj. KSW to ja i Maciek (Kawulski), jeżeli ktoś nam nadepnie na odcisk to jest to normalne i personalne (zagranie). Jesteśmy ludźmi, którzy tak samo odczuwają. On nas po prostu obraził i my nie pozostawiamy na nim suchej nitki i tyle. Czemu on się nagle pcha (do KSW), niech spierda…a. Miał swój cyrk na gali z Najmanem i Saletą, którymi gardził po czym, nagle był supportem po prostu jak leszcz i poszedł supportować walkę ludzi, którymi gardzi. Czasami wydaje mi się, że ci ludzie, którzy tak strasznie poważnie się wypowiadają mają te kalafiory, ale po prostu oni mają małe jaja. Nie mówię już o Najmanie, Saleta też słowa na wiatr rzuca, ale taki poważny fighter jakim jest Tomasz Drwal, jeżeli powiedział to, czemu on jest taki bezjajeczny? Ja jemu mogę powiedzieć, że nie zawalczysz u nas stary i choćbyś mi dawał bańkę to nie zawalczysz i koniec. I temat Drwala jest zamknięty.”