Artur Sowiński i Łukasz Chlewicki starli się z sobą w walce wieczoru gali KSW 38.

Już na początku pojedynku Artur Sowiński mocno trafił Chlewickiego i zasypał go gradem ciosów w parterze. „Sasza” przetrwał jednak nawałnicę i próbował odwrócić losy walki, jednak „Kornik” złapał go w trójkątne duszenie nogami i szybko zakończył pojedynek.
W drugiej walce wieczoru gali KSW 38 stanęli naprzeciwko siebie Antoni Chmielewski i Łukasz Bieńkowski.
Długo badali się w stójce obaj zawodnicy i całą pierwszą rundę żaden nie podjął zdecydowanego ataku.
W drugiej rundzie zawodnicy bardziej się otworzyli i co rusz atakowali się szybkimi ciosami, jednak nadal podchodzili do siebie ze sporym respektem.
W ostatnim starciu pojedynku Bieńkowski zaczął zyskiwać lekką przewagę. Starcie do końca toczyło się w stójce i ostatecznie żaden zawodnik nie zdołał zdominować rywala.
Po trzech rundach sędziowie zdecydowali, że bardziej efektywnym zawodnikiem był Łukasz Bieńkowski.