Obaj są dobrze znani polskim kibicom mieszanych sztuk walki. Obaj walczyli już kilkukrotnie na galach KSW, lecz nigdy ze sobą. W lutym skrzyżują rękawice, żeby przekonać się, który z nich jest lepszym wojownikiem. Karol Bedorf kontra David Oliva to pierwsza potwierdzona para zawodników, którzy walczyć będą ze sobą na gali KSW18.
Amerykanin Oliva dwukrotnie walczył już w Polsce na galach KSW. Wziął udział ośmioosobowym turnieju wagi ciężkiej. Wygrał z Wojciechem Orłowskim i Danielem Omielańczukiem, a w finale pokonał jednego z najlepszych europejskich zawodników w tej kategorii wagowej, Konstantina Gluhova. Dla mieszkającego w Chicago zapaśnika będzie to siódmy zawodowy pojedynek w formule MMA. Jest niepokonany, ma sześć wygranych pojedynków i dobrą passę będzie chciał podtrzymać. Czy mu się to uda?
Wygrać z Amerykaninem i wpisać mu w rekord pierwszą porażkę będzie chciał Karol Bedorf. Popularny „Coco” – uczestnik m.in. ADCC – wraca do startów po niespełna rocznej przerwie i jest głodny nie tylko walki, ale i zwycięstwa. – Mam nadzieję, że Oliva się dobrze przygotuje do tego pojedynku, bo ja będę gotowy na dwieście procent – wyznaje zawodnik Berserkers i Top Team Szczecin.
Karol ostatnią swoją walkę stoczył w marcu 2011 roku, miał pojawić się jeszcze, lecz uraz pleców i rehabilitacja spowodowały przerwę w startach. Jednak w lutym wraca zdrowy, silniejszy i zdeterminowany.
Ponad dwieście kilogramów w ringu i dwóch tak znakomitych zawodników jest gwarantem, że pojedynek będzie stać na wysokim poziomie. Lecz kto wyjdzie z niego jako triumfator? Okaże się 25-tego lutego podczas gali KSW18!