Mariusz Pudzianowski i James Thompson

Szefowie federacji KSW – Martin Lewandowski oraz Maciej Kawulski – poinformowali podczas dzisiejszej konferencji prasowej, że wynik pojedynku Pudzianowski vs Thompson został anulowany, a walka zostaje uznana za nieodbytą. Powodem takiej decyzji jest błędne odczytanie rezultatu przez sędziów.

Szef składu sędziowskiego – Piotr Bagiński – poinformował, że sędziowie przekazali wyniki z innej walki. – Powinna zostać zarządzona dogrywka – komentują szefowie KSW. – To głupi, ludzki błąd – dodał Martin Lewandowski. Gdyby nie błąd to wynik byłby remisowy. Każdy z sędziów punktował inaczej – jeden wskazał zwycięstwo Pudziana, drugi – Thompsona, a trzeci – remis.

Mariusz Pudzianowski, pomimo rozgoryczenia całą sytuacją przyznaje, że szykował się na dogrywkę. – Byłem gotowy na dodatkową rundę – mówi. Do całej sytuacji nie odniósł się James Thompson. – Nie odbiera od nas telefonów. Nie zachował się jednak w profesjonalny sposób. W innych sytuacjach, po takim zachowaniu automatycznie rozwiązuje się kontrakt – komentował Lewandowski.

Od razu pojawił się temat kolejnego – trzeciego już – pojedynku między Mariuszem Pudzianowskim, a Jamsem Thompsonem. – Mogę walczyć nawet teraz – komentował Pudzianowski. Spekulacje uciął jednak Maciej Kawulski. – Dzisiejsza konferencja nie jest naszym działaniem promocyjnym. Mogę zapewnić, że następnym przeciwnikiem Pudzianowskiego nie będzie James Thompson.