KSW 44: Michał Materla vs Martin Zawada

Konfrontacja Sztuk Walki ogłosiła kolejny pojedynek na 44 edycji swoich zawodów w Ergo Arenie – doskonale znany wszystkim, weteran MMA i KSW – Michał Materla zmierzy się z innym weteranem tejże organizacji jak i całego MMA – Martinem Zawadą!

Michał Materla (25-6) jest ikoną oraz weteranem tejże dyscypliny w Polsce – pierwszą walkę w MMA stoczył już w 2003 roku, na jednych z pierwszych gal w Polsce organizowanych przed Mirosława Oknińskiego tzw: walki w klatkach jak ówcześnie media trąbiły o tychże zawodach. Wracając jednak do teraźniejszości, to w ostatniej walce Materla uległ Scotowi Askhamowi który wykończył „Cipao” kopnięciami na korpus na tyle, iż walka zakończyła się już po minucie. Wcześniej Materla zaliczył trzy wygrane z rzędu – z Antonim Chmielewskim, Rouismarem Plaharasem oraz Paulo Thiago, poprzednio błyskawicznie przegrywając z Mamedem Chalidowem. Warto także dodać, iż Michał wygrywając z Brazylijczykami zyskiwał również bonusy za najlepsze skończenia gali, a między czasie zaliczył epizod w zakładzie karnym.

Martin Zawada (28-14) podobnie jak Michał Materla to również prawdziwy weteran zarówno owej dyscypliny jak i KSW. Na tym podobieństwa między nim a Materlą się nie kończą, albowiem Niemiec tak samo jak Materla debiutował w MMA w 2003 roku, walczył na pierwszych edycjach KSW, w 2014 roku wystąpił również w organizacji Mirosława Oknińskiego PL MMA gdzie wygrał z Michałem Gutowskim. To jednak nie koniec starć w których doświadczony niemiecki zawodnik mierzył się z Polakami, albowiem toczył on boje z takimi asami naszego rodzimego MMA jak: Jan Błachowicz, Krzysztof Jotko, czy Mamed Chalidov, doszedł także do finału 7 edycji turnieju Konfrontacji Sztuk Walki. Podczas ostatniego KSW pokonał innego weterana, legendę MMA w naszym kraju – Łukasza Jurkowskiego po całej pierwszej rundzie pojedynku.

Walka odbędzie się 9 czerwca w Gdańskiej Ergo Arenie w w limicie umownym do 90 kg, a starciem wieczoru będzie bój Mariusza Pudzianowskiego (12-5) z Karolem Bedorfem (14-3)

Grzegorz Prokop