STSport

Gala KSW 43 napewno nie była swoistym „Titanicem” i 14 kwietnia zafundowała kibicom zgromadzonym w hali Stulecia we Wrocławiu mnóstwo emocji. Zwroty akcji, powalające na deski uderzenia, efektowne wyniesienia czy zaskakujące roztrzygnięcia – to wszystko działo się na 43 edycji Konfrontacji Sztuk Walki, która de facto zdecydowała się tym razem na transmisję na otwartym kanale Polsatu.

Rozpiska gali KSW 43

Walka wieczoru:

77 kg: Dricus Du Plessis (13-2) pok. Roberto Soldića (11-1) przez TKO (ciosy), runda 2 (1:37 min)

Ta walka spełniła moje oczekiwania oraz przyznam szczerze, że typ na zwycięzcę. Początek jednak należał do Soldićia, który agresywnym gradem ciosów powalił Du Plessisa na deski. Dricus bronił się jednak na tyle umiejętnie, iż wstał i odpowiadał lowkickami na wykroczną nogę Soldicia, który kontrował rękami. Jednakże Du Plessis sprowadził go do parteru i w pewnym momencie wykonał zza pleców efektowny suples. Następnie Du Plessis zza pleców wchodzi i wykonuje duszenie, sprowadzając ponownie do parteru Soldićia. Gong jednak uchronił Chorwata – 1 runda dla Du Plessisa.  W 2 rundzie, Du Plessis konsekwentnie obija nogi Soldićia który z biegiem czasu zdaje się odczuwać jego lowckicki, co poskutkowało jego dość chaotyczną, frontalną akcją, w której nadział się na lewego sierpowego Dricusa i padł na deski. Du Plessis w parterze dokańcza dzieła zniszczenia Soldićia w tej walce. Pas mistrzowski KSW zmienia właściela i Dricus Du Plessis dopisuje kolejny po EFC mistrzowski pas w swojej karierze!

Karta główna

84kg: Damian Janikowski (2-0)  pok. Yannicka Bahatiego(8-3) przez TKO (ciosy w parterze), runda 1 0:18

Janikowski błyskawicznie przystąpił do ataku, powalił rywala na deski trafiając prawą ręką w głowę swego rywala – najpierw sierpem, potem poprawił zaś prostym. Bahati który jest mistrzem federacji BAMMA przyklęka, potem wstaje ale nasz olimpijczyk kopie go, spycha do siatki oktagonu, a ciemnoskóry rywal ratuje się pójściem w nogi.  Damian za to obchodzi go i rozbija „zółwia” rywala ciosami rękoma. Sędzia przerywa pojedynek, który notabene trwał 18 sekund!

Pojedynek o pas mistrzowski wagi ciężkiej:

120kg: Phil De Fries (14-6)pok. Michała Andryszaka (20-6) przez TKO (ciosy w parterze), runda 1

„Longer” zaczął od kopnięć w tułów, kontynuuje dalej atak seriami mocnych ciosów. Anglik w odpowiedzi próbuje obalić Polaka, ale Andryszak skutecznie broni się przed tym i blisko był skończenia walki przez swoją klasyczną „anakondę”. Nie udaje to się jednak, a De Fries zdobywa pozycję górną w parterze. Rafał Andryszak próbuje zakończyć pojedynek kimurą z dołu, lecz De Fries odpowiada ciosami, osłabiając „Longera” na tyle, iż ten przestał się bronić. Sędzia przerwał pojedynek – nowym mistrzem KSW został Phip De Fries!

77kg: David Zawada (15-3) pok. Michała Michalskiego(6-2) przez poddanie (RNC), 3 runda                  66kg: Salahdine Parnasse (10-0-1) pok. Artura Sowińskiego (18-9) przez jednogłośną decyzję
70kg: Norman Parke(23-6-1) pok. Łukasza Chlewickiego (14-7-1) przez jednogłośną decyzję (30-26, 30-26, 30-25)
61kg: Antun Racic (20-8-1) pok. Kamila Selwe (10-6) przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 29-28).
70kg: Maciej Kazieczko (3-1) pok. Macieja Kalicińskiego (3:0) przez jednogłośną decyzję

Grzegorz Prokop

 

Categories: MMA, Polecamy, Zawody 0 like

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.