W głównej walce wieczoru na gali „SKOK Wołomin Boxing Show” w Legionowie Krzysztof Zimnoch (14-0-1, 11 KO) pokonał jednogłośnie na punkty byłego mistrza świata wagi ciężkiej Olivera McCalla (56-12, 37 KO).

Polak od samego początku walki przeważał szybkością często trafiając McCalla prostymi na tułów i głowę. Amerykanin większość walki spędził w defensywie, od czasu do czasu starał się trafić Zimnocha głównie ciosami sierpowymi.Najskuteczniejsze jednak w jego wykonaniu były silne lewe proste, którymi porozbijał twarz Polaka.Do trzeciej rundy walka toczyła się głównie na dystans, gdzie Zimnoch miał zdecydowaną przewagę dzięki swojej szybkości. Od trzeciej rundy często jednak dochodziło do klinczów i walki w zwarciu. Pod koniec walki Amerykanin próbował atakować cały czas polując na nokaut, dzięki czemu przy wymianach ciosów udawało mu się trafiać Polaka. Zimnoch przez całą walkę nie był jednak ani razu zagrożony nokautem.

Po ośmiu emocjonujących rundach sędziowie przyznali zwycięstwo Krzysztofowi Zimnochowi punktując 77-76, 77-75 i 79-75 dla Polaka.
Zwycięstwo nad byłymi mistrzem świata dało Krzysztofowi Zimnochowi awans, aż o 60 pozycji w rankingu wagi ciężkiej statystycznej witryny pięściarskiej Boxrec.Aktualnie Polak sklasyfikowany jest na 75 miejscu na świecie.

foto. Piotr Duszczyk