Portal STSPORT przeprowadził wywiad z jednym z bohaterów gali Łomżyński Fight Night II Krzysztofem Rogowskim (5-2,2 KO). Przypomnimy, że Polak stoczył ciężką walkę z Białorusinem Antonem Bekishem (4-4, 3 KO). Po bardzo wyrównanym pojedynku w którym jednak lekką przewagę miał Krzysztof Rogowski sędziowie przygotowali fanom boksu niespodziankę i orzekli niespodziewanie zwycięstwo Bekisha.Co na ten temat myśli Krzysztof Rogowski, jak zareagował na taki werdykt przeczytacie poniżej.

Witaj Krzysztof. Jak oceniasz swój pojedynek z Antonem Bekishem? Dla wielu obserwatorów tą walkę wygrywałeś. Inni uważali,że powinien być remis.Tymczasem sędziowie orzekli zwycięstwo Bekisha? Czy takiego werdyktu się spodziewałeś?

Na pewno nie. Jestem głęboko rozczarowany. Uważam, że wygrałem tą walkę. Ci co widzieli walkę na żywo popierają moje zdanie, że zostałem skrzywdzony niesłusznym werdyktem sędziowskim.

Jak przyjąłeś tą decyzję sędziów i jakie są  są twoje dalsze plany związane z boksem?

Ciężko zaakceptować takie decyzje. Wszystko w człowieku się burzy, kiedy wylewa hektolitry potu na treningach,a potem wkłada całe serce w walkę, a sędziowie go krzywdzą. Tak naprawdę to zastanawiam się teraz czy jest sens dalej boksować, skoro werdykty sędziów są tak coraz bardziej zaskakujące i rozczarowujące. W Montrealu zostałem perfidnie oszukany,ale przebolałem to,bo walczyłem nie w swoim kraju, a  sędziowie wyraźnie faworyzowali swojego zawodnika. W najbardziej pesymistycznych wizjach nie spodziewałem się jednak tego, że to sam spotka mnie w moim kraju, w Polsce.

Jesteś rozgoryczony, doskonale to rozumiem. Życzę ci, aby ten nieszczęsny werdykt został zweryfikowany i zmieniony. Dziękuję za rozmowę

Ja również dziękuję. Chcę przy okazji podziękować z całego serca mojej najwspanialszej narzeczonej za wsparcie w trudnych chwilach i podniesienie mnie na duchu.

INFO: Już niebawem na portalu STSPORT będzie można zobaczyć walkę Krzysztofa Rogowskiego.