STSport

Krzysztof Głowacki urodził się 31 lipca w Wałczu. Trzykrotnie był młodzieżowym mistrzem Polski i wicemistrzem Polski w wadze superciężkiej. Na amatorskich ringach stoczył 125 walk z czego 102 wygrał, 20 przegrał i zaliczył 3 remisy.

Krzysztof Głowacki -Foto: Ringpolska.pl

Krzysztof Głowacki -Foto: Ringpolska.pl

Na zawodowstwo przeszedł w 2008 roku i w swoim debiucie wgrał na punkty z Mariuszem Radziszewskim. W tym samym roku stoczył jeszcze 3 walki z których dwie wygrał przed czasem. W 2009 roku spotkał się na ringu z świetnym bokserem Łukaszem Rusiewiczem, którego spokojnie wypunktował. Rusiewicz później walczył z Herbim Hide, który na koncie miał walki z Riddickiem Bowe, Tony Tuckerem i Witalijem Kliczko.

Krzysztof Głowacki po zwycięstwie nad Rusiewiczem pokonał przed czasem takich zawodników jak: Josip Jalusic, Jonathan Pasi,Patrick Berger, Roman Kracik,Konstantin Semerdjiev. W marcu 2012 roku na gali boks zawodowego w Krynicy Zdrój zmierzył się z weteranem ringów Ismailem Abdoulem mającym na koncie 67 walk zawodowych. Głowacki pojedynek ten zwyciężył zdecydowanie na punkty.W sierpniu 2012 roku na gali w Amfiteatrze w Międzyzdrojach Polak stanął na przeciwko Felipe Romero, którego pokonał w szóstej rundzie przez TKO. Okazał się w tym lepszy od Mateusza Masternaka, który parę miesięcy wcześniej zniszczył Romero dopiero w 10 rundzie.

Aktualnie Łukasz Głowacki legitymuje się rekordem 17 walk wygranych bez jakiejkolwiek porażki, z czego, aż 11 walk wygrał przed czasem. Wiadomo więc dlaczego jego idolem jest właśnie król nokautów – Mike Tyson.

Zapraszamy do przeczytania wywiadu!

Redakcja: Masz duże osiągnięcia w boskie amatorskim, jednak dużo się mówi, że boks amatorski w Polsce nie jest w dobrej formie. Jak myślisz, co jest tego powodem ?

Łukasz Głowacki: Uważam , że duży wpływ ma na obniżenie poziomu w boksie amatorskim ma podejście zawodników do tego sportu, gdyż nie angażują się oni tak jak powinni. W boks amatorski podobnie jak w zawodowy powinno się wkładać całe serce.

Redakcja: Artur Szpilka zdobywa coraz większą popularność. Uważasz że jest polską nadzieją boksu, czy też po prostu przereklamowanym sportowcem ?

Uważam, że Artur Szpilka jest bardzo dobrym i perspektywicznym bokserem, który ciężko pracuje na treningach. Jeżeli się postara, to w przyszłości bardzo dużo osiągnie.

Redakcja: Na ringach zawodowych jest niepokonany. Myślałem choć raz, jak to by było gdybyś przegrał? Najwięksi przegrali, nawet w pojedynkach gdzie byli murowanymi faworytami.

Taki jest właśnie boks. Faworytem można być przed walką, jednak w podczas pojedynku wiele może się zdarzyć. Często zdarzało się tak, że ten na którego nikt nie stawiał może zostać niespodziewanym zwycięzcą.

Redakcja: Wiemy że twoją ambicją, jest zdobycie tytułu mistrza świata WBC. Widziałbyś siebie już w starciu z Witalijem Kliczko?

Nie, to nie moja kategoria wagowa, a ja nie planuję przejścia do wagi wyżej (śmiech)

Redakcja: Na koniec chciałbym Cię zapytać, kto wg Ciebie jest najlepszym bokserem w historii ?

Oczywiście. Dla mnie bezsprzecznie najlepszym bokserem w historii był Muhammad Ali, jednak zawsze fascynowałem się kimś innym. Moim idolem był i jest  „Iron” Mike Tyson.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.