22 lutego na niezapowiedzianej jeszcze oficjalnie gali telewizji Polsat, ma dojść do hitowej walki w wadze ciężkiej pomiędzy mistrzem świata WBC w kategorii junior ciężkiej Krzysztofem Włodarczykiem (48-2-1, 34 KO) i Albertem Sosnowskim (47-6-2, 28 KO) – informuje „Super Express”. Wcześniej, najprawdopodobniej w grudniu podczas gali w Chicago, „Diablo” przystąpiłby do obowiązkowej obrony tytułu World Boxing Council z Włochem Giacobbe Fragomenim.
– Musiałbym przytyć jakieś 2-3 kg i mogę walczyć w wadze ciężkiej. Każdemu ta walka wyjdzie na dobre, ja zarobię, zarobi Albert – mówi jedyny aktualnie polski mistrz świata w boksie zawodowym.
– Jeśli z Fragomenim walczyłbym pod koniec roku, potem miałbym dwa i pół miesiąca na przygotowania do walki z Sosnowskim. Trenowałbym tak jak dotychczas, ale zwiększyłbym jednostki żywieniowe. Mierzę w 93-94 kg, tak, by zrobić limit, a nie być zbyt wolnym. Czy zostanę na stałe w wadze ciężkiej? Na razie myślę o jednorazowej próbie, a potem zobaczymy, jak się będę czuł – podsumowuje Włodarczyk.
źródło: Super Express