STSport

Od czasu pamiętnego debiutu Kamila Bazelaka na KSW 18 minęło już dobrych parę lat, ale od tamtego czasu „Polski Vanderlei” nabierał doświadczenia regularnie, walcząc na wielu europejskich galach w różnych formułach (MMA, K1, Boks, karate, wrestling) ze zmiennym szczęściem (ogólny bilans walk we wszystkich formułach to 13-11). Mimo, że w chwili swego medialnego debiutu Kamil nie był ulubieńcem fanów, to nie przeszkodziło mu to walczyć w wielu prestiżowych federacjach w Europie, z czołowymi zawodnikami europejskiego MMA.

Nazwiska takie jak: Oli Thompson, Stav Economou, Karl Etherington czy Tom Aspinall robią wrażenie zbierając je wszystkie do bilansu, a i sam rekord Polaka w MMA (6-9) wygląda raczej na średni, choć ujemny. Jeśli do tego dołączymy odniesione kontuzje Polaka przez które pojedynki musiały zostać przerwane (Waluś, Etherington), błędy sędziowskie (skandal w Anglii w walce z Llyodem Bakerem na UWC oraz w pierwszej walce ze Stavem Economou), pojedynek bez przygotowania ze Ś.P Józefem Warchołem, to odnoszę wrażenie, że Kamil mógł wyciągnąć o wiele więcej ze swojej kariery fighterskiej. Nie zmienia to jednak faktu, że Bazelak cały czas dostaje propozycje walk (często „mein eventów”) także na naszym polskim podwórku z solidnymi zawodnikami. I tak oto starcie z Tyberiuszem Kowalczykiem na FEN nie doszło do skutku z powodu kontuzji odniesionej z Etheringtonem na FCC, gala PL MMA gdzie Kamil miał się zmierzyć z mistrzem olimpijskim w podnoszeniu ciężarów Szymonem Kołeckim w Toruniu została odwołana z wiadomych przyczyn, tak samo jak walka o pas UWC z Darrenem Towlerem, gdzie jednak kulisy nie odbycia się pojedynku nie wyszły na światło dzienne.

 

 

 

 

 

Tymczasem Kamil Bazelak już 24 września, stoczy pojedynek który napewno będzie mógł określić mianem życiowego, albowiem to również powrót do swoich korzeni czyli Karate i to odrazu w walce o mistrzostwo Europy w Kumite z mistrzem świata w Kyokushin – Carlem Cenolem na gali Fight Club w Hadze! Czyż tym pojedynkiem, Polak zrekompensuje brak szczęścia jaki towarzyszył mu w niektórych walkach w karierze MMA?

Czy Kamil Bazelak wróci z Holandii z tytułem mistrza Europy w Kumite, wykorzystując swój potencjał sportowy, warunki fizyczne, czy ogromne doświadczenie w sportach walki? Już niebawem będziemy znali odpowiedzi na te wszystkie pytania.

Grzegorz Prokop

 

 

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.