Kamil Bazelak (l.41) nie ukrywa swojego światopoglądu politycznego i nie wstydzi się swojej wiary. Publicznie mówi o sprawach trudnych i bolesnych dla naszego kraju. Na swojej oficjalnej stronie internetowej kamilbazelak.pl po raz kolejny wezwał do rozliczenia sprawy Katastrofy Smoleńskiej.
10 kwietnia mija szósta rocznica Tragedii Smoleńskiej. Należy złożyć hołd Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i jego żonie Marii Kaczyńskiej, a także wszystkim ofiarom tej największej tragedii w historii powojennej Polski.
Całkowicie zgadzam się ze stawianymi tezami, dotyczącymi zamachu w Smoleńsku. Potwierdzają to opinie licznych wybitnych specjalistów międzynarodowych jak: ekspert do spraw aerodynamiki, inżynier Glenn Jorgensen, czy ekspert ICAO dr.inżynier Wacław Berczyński – konstruktor lotniczy, pracujący wcześniej dla Pentagonu i NASA i badający wypadki lotnicze dla Boeinga. Ponadto w pełni wiarygodna jest również relacja dowódcy samolotu JAKA- Artura Wolsztyla, który wylądował w Smoleńsku przed Tupolewem i był świadkiem tej tragedii. Porucznik Wolsztyl za prawdę, którą powiedział, został zdegradowany, pozbawiony awansu i w rezultacie sam odszedł z wojska.
Samolot po eksplozji rozpadł się na kilkadziesiąt tysięcy kawałków. Dziennikarz Nic Robertson znajdował fragmenty kadłuba i skrzydła, jakieś ½ mili przed miejscem, w którym leżały szczątki samolotu, co świadczyło o tym, że rozpadał się on dużo wcześniej, lecąc jeszcze w powietrzu. Ekspert ICAO dr.inżynier Wacław Berczyński stwierdził, że nie było możliwości, aby brzoza stała się przyczyną zniszczenia samolotu, gdyż samolot przeleciał 30 metrów nad nią. Powiedział również, co niezwykle istotne, że nie jest możliwe, aby przy wypadku samolotu z tak niskiej wysokości powstała taka defragmentacja samolotu. Wynika z tego, że musiało dojść do eksplozji samolotu jeszcze w powietrzu.
Glenn Jorgensen po przeprowadzonych ekspertyzach i badaniach stwierdził, że sposób utraty skrzydła wskazuje na wynik nagłego wzrostu ciśnienia wewnątrz samolotu, którym mogła być właśnie eksplozja materiałów wybuchowych. Potwierdził to również ekspert ICAO Wacław Berczyński.
Co zrobił ówczesny polski rząd w sprawie wyjaśnienia przyczyn tej tragedii? Absolutnie NIC. Oddano śledztwo Rosjanom,. Polscy prokuratorzy i patolodzy nie brali udziału w sekcjach zwłok ofiar, nie zabezpieczyli materiału genetycznego i nie wzięli udziału w czynnościach badania próbek pobranych z samolotu. Nie zrobiono w Polsce sekcji zwłok ofiar katastrofy, gdyż prokurator generalny Seremet nie widział takiej potrzeby.
Próbki z wraku pobierane były dopiero 2, 5 roku po Tragedii Smoleńskiej jesienią 2012 roku.
Konfabulacje Tatiany Anodiny i kłamstwa pseudokomisji Laska i Millera, działających na zlecenie rosyjskich sił specjalnych uległy demistyfikacji. Według ich opinii generał Andrzej Błasik miał być pod wpływem alkoholu i wywierać presję na pilotów Tupolewa. Prokuratura, która przeprowadziła odpowiednie badania, wydała oświadczenie o wynikach badań toksykologicznych negujących fakt spożywania alkoholu przez generała. Do dzisiaj jednak nikt nie przeprosił żony generała Ewy Błasik i jej dzieci. Zszargano dobre imię polskiego dowódcy, a nikt za to nie poniósł żadnej, nawet elementarnej odpowiedzialności.
Do dzisiaj nie zwrócono nam wraku samolotu, Rosjanie trzymają u siebie również czarne skrzynki, z których Polacy już kilkakrotnie sporządzali kopie, bo za każdym razem było coś nie tak. Na miejscu z próbek szczątków samolotu stwierdzono obecność materiałów wybuchowych, takich jak trotyl, nitrogliceryna, heksagon i oktagon, z których można sporządzić niezłą mieszankę wybuchową. Próbki te przeleżały siedem miesięcy w Rosji, zanim przewiezione je do Polski. Tutaj po badaniach prokuratury, nie stwierdzono już żadnych śladów powyższych materiałów. W cudowny sposób się ulotniły, lub też zostały przez kogoś celowo dokładnie wyczyszczone.
Całe śledztwo Smoleńskie śmierdzi… brak profesjonalizmu polskich służb, niechęć do wyjaśnienia tej tragedii, totalny bałagan, roześmiane twarze Tuska i Putina w Smoleńsku. To wszystko powinno zostać wyjaśnione.
Władza w Polsce została przejęta przez Prawo i Sprawiedliwość i profesjonalna, obiektywna komisja wraz z prokuraturą, pod nadzorem prokuratura generalnego Zbigniewa Ziobro, będzie miała szansę zająć się w końcu właściwym wyjaśnieniem przyczyn Tragedii Smoleńskiej.
Jestem zdania, że w wyniku prac komisji, wszyscy ustaleni winni wszelkich zaniedbań i kłamstw, dotyczących katastrofy Tupolewa, muszą ponieść adekwatne konsekwencje prawne.
Pozdrawiam wszystkich chrześcijan i patriotów
Kamil Bazelak