– Aż do walki wieczoru był to kandydat do zgarnięcia bonusu za najlepszy pojedynek, jeśli w ogóle takie będą w PROMMAC przyznawane. – mówił w programie „Puncher” Łukasz Jurkowski
– Wychodzili do walki mocno zmęczeni i obici, ale wiedzieli o co się biją. To był kapitalny pojedynek pokazujący, że zawodnicy posiadający zerowy bilans walk zawodowych i którzy dopiero będą wkraczać w zawodowy świat polskiego MMA potrafią już tak naprawdę wszystko – podkreślił Jurkowski.