Joasia zawita do oktagonu po dwóch porażkach z rzędu z Rose Namajunas, która przerwała passę 14 zwycięstw z rzędu Joanny i odebrała tejże pas mistrzowski. W pierwszym starciu Jędrzejczyk została pokonana nokautem po trzech minutach walki, w drugim zaś przegrywając na punkty jednogłośnie po 5-ciu rundach dobrego pojedynku.
Przeciwnikiem Joanny Jędrzejczyk 28 lipca w Calgary będzie Tecia Torres (10-2), której bilans wynosi 10 zwycięstw do 2 porażek. W ostatnim pojedynku przegrała jednogłośnie z Jessicą Andrade, ale to, co obie rywalki łączy jest niewątpliwie Rose Namajunas albowiem Tecia zmierzyła się nią dwukrotnie tak samo jako Jędrzejczyk: najpierw w 2013 roku pod szyldem organizacji Invicta wygrała z „Thug” na punkty przez decyzję, natomiast 3 lata później już w UFC uległa dzisiejszej czempionce wagi słomkowej, również po 3 rundach pojedynku. To, na co także warto zwrócić uwagę przy bilansie Torres, to jest to, iż zawodniczka ta jest długodystansowcem, albowiem z dwunastu zawodowych pojedynków, aż dziesięć skończyła na punkty. W związku z tym, bardzo prawdopodobne jest iż pojedynek z naszą byłą mistrzynią będzie na pełnym dystansie, albowiem Joannę również można określić typem długodystansowca – 8 bojów Jędrzejczyk kończyła na pełnym dystansie.
Grzegorz Prokop
Straight back at it!@JoannaMMA returns to face @TeciaTorres at #UFCCalgary pic.twitter.com/JRiWihNHvE
— UFC Europe (@UFCEurope) May 2, 2018