STSport

James Thompson dał wywiad dla portalu  MMAjunkie.com, gdzie wypowiedział swoją opinię na temat KSW i anulowania wyniku walki z

“Wielu ludzi pyta mnie co sobie myślę o zmianie wyniku na NO CONTEST, pytając czy będę walczył z Mariuszem Pudzianowskim po raz trzeci i czy znowu w federacji KSW. Pomyślałem więc, że wyjaśnię kilka z tych spraw. Decyzja o braku werdyktu rozstrzygającego ogłoszona przez KSW, chociaż nie jest idealna w jakikolwiek sposób, ponieważ wyraźnie wygrałem tę walkę, to jednak jest najlepsza możliwa w danych okolicznościach. Doceniam federację KSW, która uznała błąd sędziowski i fakt, że podjęli szybkie kroki, aby naprawić tą sytuację. Jeżeli zaś chodzi o występy dla KSW, zawsze myślałem o nich bardzo dobrze i zawsze byłem podekscytowany, że jestem częścią ich widowiska, czując że radzą sobie bardzo dobrze i zawsze rozważałem ich w kategorii usankcjonowanej organizacji. To dlatego – słysząc wynik – poszedłem w tak podniosłe przemówienie. Przepraszam za przekleństwa, to mogły przecież oglądać dzieci. Co do faktu czy będę jeszcze walczył z Mariuszem ponownie, decyzja o braku rozstrzygnięcia to decyzja, która poszła w dobrym kierunku i mówi o problemach między mną a KSW względem tego pojedynku i są teraz rzeczy, które muszę z nimi rozwiązać. Jeżeli rozmowy się powiodą, wtedy jestem pewny, że możliwość kolejnej walki przeciwko Mariuszowi będzie przedyskutowana, ale jeżeli nie, wówczas będę wypatrywał innych walk i kontynuował karierę gdzie indziej. Wsparcie dla mnie a propos tej całej sytuacji, było niezwykłe, zwłaszcza od fanów i to polskich fanów, od innych zawodników, nawet od ludzi którzy nie są fanami ale po prostu kochają MMA i nie chcą żeby ten sport zszedł na tą samą drogę którą obrał boks. To wszystko było bardzo przytłaczające, ale bardzo docenione.”

 

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.